Ataki na kler

Czy nie zaczynają Was męczyć te ciągłe ataki na kler? Ledwo kilka dni temu był atak na księży w Polsce, dzisiaj nowy atak na kisęży w Argentynie…

3 polubienia

Mnie nie męczą. Cieszę się, że dzieci katolików będą bezpieczniejsze niż dotychczas.

2 polubienia

To co piszesz to nie są ataki na kler.

To pytanie też traktuje jako atak więc go ukrywam… xd

I to w ojczyznie papieza?
Ja tam bym takich do Patagonii wyslala drogi budowac :woozy_face:

Chyba, w ramach solidarnosci, pojde do klasztoru…

Meskiego klasztoru?

2 polubienia

To mi kiedys proponowala Jula… :joy:

2 polubienia

Jednak świat to dno. Tylko w Polsce księżą mogą czuć się bezkarnie. Azyl.

1 polubienie

Azzzzz, w licha!!!

Wbrew pozorom,pytanie zasadne.
Ale slowo"męczyć",zupelnie nie na miejscu.
Jesli jest mowa o przestepstwie jakiegos zwyrodnialca,tzreba o tym mowic i jak w innych kwestiach,przede wszystkim,karać!
I nie bredzic ze wysokość kary nie ma wplywu na ilość czy gwaltowność przestepstw.To nie są sprawy dla milosnikow statystyk!
Natomiast z drugiej strony,zwyczajnie mnie wkoorvia bezkarność lewackiej hołoty ktora sobie wiarą i chrzescijanstwem w ogole,wyciera swe zaplute geby na kazdym kroku.
Ci tchórze oczywiscie nigdy ani slowem nie zająkną sie o islamie ani tym bardziej,szariacie.
Na szczescie,poza skandynawskimi wybrykami,totalitaryzm zostal wypleniony i moge sobie zupelnie swobodnie miec ichni jazgot tam gdzie słońce nie dochodzi.

2 polubienia

Wiesz co, ludzie po prostu maja dosc. Moze chcieliby komus zaufac, ale nie ma komu…

1 polubienie

I tu znowu,wbrew pozorom,trafione.
Tylko…Dlaczego az tak bardzo ludzie potrzebuja autorytetu z zewnatrz?Dlaczego chcą komus tam,ufac,komuś kogo zapewne nigdy w zyciu nie spotkają?
Nie potrafia wytworzyc lub chcoby identyfikowac sie z żadnym sytemem wartości?
Dlaczego ludzie są bierni az do bólu?
Dlaczego tylko czekają az im gwiazdka zaświeci i oczekują cudu [lub nie oczekują niczego]?
Wreszcie,bedąc pod"wrazeniem"internetu,dlaczego tysiace jak nie miliony spelniaja sie jedynie w sączeniu jadu,pluciu,wyszukiwaniu urojonych wrogów…
Dlaczego tak wyglada ta nasza codzienność?
Jeszcze raz,spadek po komunie z ktorym kolejne pokolenie sobie nie radzi?Jak dlugo jeszcze bedziemy sie trzymac tego ubezwlasnowolnienia?

Zaufanie do kogos to podstawa wiezi spolecznej. Przynajmniej moim zdaniem. Teraz rzeczywiscie mozna mowic o “byciu pod wrazeniem internetu”. Kiedys bywalo sie “pod wrazeniem” plotek (pochodzenie i rozpowszechnianie rozne). Ale nie bardzo wiem co to ma do pedofilii…

1 polubienie

Ludzi najprościej jest namówić do nierobieia niczego. Sprawdzone empirycznie :wink:

3 polubienia

Na szczęście w Polsce nie ma już problemu pedofilii w kościele.

Jest tylko problem lewactwa…

5 polubień

Hmmm :shushing_face:
:wink:

3 polubienia