Pan Kamiński, gość, który został skazany za podżeganie do przestępstwa ma zostać szefem MSWIA. W sumie chyba nie ma się co dziwić, skoro złodziej jojo Brudziński mógł być też takim fachurą, a prokurator stanu wojennego Piotrowicz mógł z ramienia PIS przewodzić komisji “sprawiedliwości” i “naprawiać” sądownictwo, do dlaczego gość podżegający do przestępstwa nie może zostać szefem tych, którzy powinni łapać gości podżegających do przestępstwa? Czego tu nie rozumieć patrząc na to, co robi partia, która się określa mianem “prawo i sprawiedliwość”.
2 polubienia
Ciekawe z czym jeszcze wyskocza…