Niestrawne.
Zreszta nie ma jezyka hiszpanskiego - jest castellano z przeroznymi dialektami. A nawiecej z laciny zostalo w jezyku gallego, i polnocnej odmianie portugalskiego. W castellano czyli hiszpanskim jest bardzo duzo wplywow arabskich. Gallego i portugalski sie uchowaly, bo klimat dla cieplolubnych byl nieodpowiedni. A w ogole to tych krolestw na Polwyspie to troche bylo, do zjednoczenia, a i to nie do konca doszlo dopiero za Ferdynanda i Izabeli. Choc i tak poszczegolne regiony do dzis sa bardzo rozne. Nawet Franco musial sie pogodzic, ze tego zunifikowac sie nie da. Dodaj jeszcze przeszlosc kolonialna, kiedy wplywy jezykow poludniowoamerykanskich tez byly duze.
Właśnie tutaj czekałem głównie na twój komentarz
Jak ktos sie chwali, ze jest trzeci raz w Lizbonie i wszystkie rozumy pozjadal?
Ja tam nie byłem ani razu w Lizbonie hehe także nie wiem o kim mówisz
O filmiku.