Tak sobie pomyślałem…
Jeśli logistycznie się zgadamy,dostarcze Ci troche płyt.Mam wydania które mi sie dublują,w tym troche klasyki rocka i jazzu [głównie swingu].
Postawisz piwo i nie ma sprawy.
Zależy mi aby dostało się to w dobre ręce…
O jej!!. Piwo masz u mnie i bez tego. Tyle ile jesteś w stanie spożyć, ale ta Twoja deklaracja i tak mnie uszczęśliwiła niepomiernie.
Po 20.06 planuję długi pobyt w Polsce i już przebieram odnóżamy krocznemy na nasze spotkanie.
Żeby tylko zdrowie dopisało, ale tu jestem optymistą.
Słucham teraz płytki z Patty Pravo, Jakoś jej nie pamiętałem choć debiutowała w czasie Beatlesów. Mocny głos, przyjemnie się słucha.
Jestem od 7 do 23 bodaj,w Poznaniu.Dzisiaj w pracy,raz jeszcze sprawdzę bo jeszcze nie mam biletów.Telefon masz a ztego co pamiętam,raczej jesteś w zasięgu a nie w jakimś Lublinie czy nad Wigrami
Zgadamy się…
Aaa…Gdzieś Ty te Pravo wynalazł???
Gdybyś powiedzial,Gigliola Cinquetti to jeszcze bym zrozumiał ale o Pravo,chyba nie slyszałem od dzieciństwa
Córka wygrzebała w Niemczech tam gdzie pracuje. Ja nawet nie wiedziałem kto zacz Patti Pravo, dopiero jak załączyłem, to sobie przypomniałem, że to dawno, dawno temu słyszałem. Ale z osobą wykonawczyni nawet nie kojarzyłem. Żeby nie napis na opakowaniu nadal bym nie wiedział kogo słucham. Z tego samego źródła mam Henri Salvadora, Angelo Merlino, Andrea Boceli-opera, muzykę West Side Story i Edith Piaf. Oraz wiązankę swingu z lat 50 od szwagra. To cała moja kolekcja. Na razie.
Salvadora grałem kiedyś w radiu
Ale Merlino nie kojarze…
Za chwilę trzeba bedzie poprosić o oddzielenie tematu…
Bardziej niż sam"Merlino",interesuje mnie,skąd takie płyty znajdują sie w Polsce.A dalej tłoczenie i lata w których to powstało…
Włoska"średnia",znana mi jest z transmisji San Remo,z dawnych lat i nie sądzę by tu mnie coś zaskoczyło…
Oprócz jednej, wszystkie te płyty pochodzą z Niemiec. Pisałem powyżej, że dostałem je od córki, która dostała je od swej chlebodawczyni. I ma ich o wiele więcej. Całą reklamówkę dostała tego. A ja sobie kilka na chybił trafił wybrałem.
W dalszym ciągu,ciekawe.
I troche wyjaśnia bo Niemcy najrozmaitszych odmian pop-u i regionalnych odmian folkloru,nagrywali całkowicie bez umiaru.Sami bawarscy akordeoniści,zapełnili by samodzielnie sklepy płytowe…
Do Włoch daleko nie było,włoska fonografia to jednak druga liga jakościowa i pewnikiem byli i tacy kt`orzy chętniej nagrywali np dla Polydora czy Phonogramu niż w ojczyżnie
Nie domagam się od Ciebie konkretnych wykonawców. I tak jestem szczęśliwy, że coś chcesz mi ofiarować, a znając Ciebie wiem, ze to lipa nie będzie. Biorę w ciemno co dasz. Mogę nawet dokupić. Uwielbiam Brendę i będę jej szukał. Niech mi gra nawet kilka dni z rzędu. Na zmianę z Morricone.
Owszem,są i płyty na sprzedaż i właściwie,jest ich więcej.
Najpierw jednak dostaniesz coś na rozruch
Co do ewentualnej sprzedaży to ja za cd,może z pominięciem kilku tytułów,chę zazwyczaj 15-20 zł.Tak więc,możesz sobie zaszaleć.
Najpierw jednak wspomniany prezent!
Bądź pewien, że zaszaleję. Tym bardziej, że wiem od kogo kupuję i mogę w ciemno wzorować się na Twoim guście. Poleje się też i piwo z mojej strony. I już mam świetny humor przed obiadem.
Jak mawiał prokurator do gliniarza…“I tego się trzymaj!”[choć w oryginale było,“Don’t You forget about it”-tym razem się nie czepiam ]
Raz jeszcze prośba do pani moderator…Zrobił sie ciekawy temat ale nie ma on nic wspólnego z Lynchem.Czy więc można prosić o “odkrojenie”?
Koleżanko @okonek proszę spełnić powyższą prośbę kolegi collinsa02.
Ktore wudzielic? Bo tu sa trzy Lynch i płyty
Mieliśmy na myśli płyty.
To ponad 20 wpisów.
Chyba dokładnie 40 dotyczy filmu.Ja tu Bandery nie widzę.
Dokladnie uzbieralo się 35. Faktycznie Bandery nie ma, korzystam z telefonu i jakos mi sie nalozylo, ze to ten sam temat, a przed chwila wlasnie czytalam tamten.
Przy okazji oddzielilam tez inne filmy i budzik.
Zrobione
A jak wrócisz to tylko mi się zdeklaruj co do muzyki country.Tzn. myślę że wiem co tak a co nie ale że to temat szeroki jak delta Nilu,lepiej się upewnić
Country może być jak najbardziej. Wszystko co leci, Nawet Dolly Parton zniosę aczkolwiek niechętnie.
Akurat Dolly i Emmylou Harris to Ci nie oddam
Reszta ok. a mam nawet jednego J.Casha na zbyciu.Powtarzają mi sie utwory,co w przypadku składanek country,stanowi zmorę kolekcjonerów