Billie Jean King Cup 2025

Ale nam się dziewczyny popisały!
Bez Igi i Magdy Fręch,wygrywamy ze Szwajcaria 2:0!!!

K.Kawa - J.Teichmann 5:7;6:4;6:2
M.Linette - V.Golubic 6:4;6:3

Nie widziałem meczu Kawy a i spotkanie Linette,raczej w formie mocno okrojonej ale wyglada na to ze Magda wręcz zmiotła Szwajcarkę.Kilka na serio, cudownych piłek w 2 secie!!!Brawo!

2 polubienia

Niestety, nie widziałem ale się bardzo cieszę.

Przepraszam, że nie na temat, ale nie chcę tworzyć nowego. Wyłapałem w dzisiejszych wiadomościach u mnie, przed chwilą, że dziś zmarł Leo Beenhacker. Miał 82 lata.

A szkoda.Zawsze by się przydało byśmy nie zostali zawaleni kolejnymi,zielonymi “kupami”.
Lubilem Leo.
Nic specjalnego nie osiągnął z nami ale to akurat, zle o nim nie świadczy.Po prostu,cudów nie ma.A jeśli się zdarzają,pozostaja “cudami”.Nie ma co dzielić włosa na czworo bo talent Smolarka i tak został zmarnowany a reprezentacja to właściwie tylko mecz z Portugalia…
Faktem jednak jest ze był to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, w owym czasie.Nie można było lepiej a na Nawałkę,trzeba było jeszcze długo czekać…
Z uwielbieniem wspominamy teksty Kazimierza Górskiego…
Leo tez raz powiedział coś rewelacyjnego:
“Nawet Brazylia nic ci złego nie zrobi,jesli tylko jesteś w posiadaniu piłki”.Genialne,prawda?

1 polubienie

Polki pokonały Szwajcarię 3:0 bo wygrał także eksperymentalny debel,Chwalinska/Kubka.
Doskonaly początek!
I chyba jednak, niespodziewany.

2 polubienia

No to gramy z Ukrainą…bez Magdy Linette.
Teraz już jednoznacznie w rezerwowym składzie?
Co stało się Magdzie?Nie wiem…Nikt nie informuje :angry:
Zakładam że coś się stało bo chyba Celt nie zwariował? :thinking:

M.Kostiuk-K.Kawa 6:1;6:2

Różnica klasy a trzy gemy z drugiego seta,bez krótów,zmieściłyby się w Teleexpresie.
Niemal całkowity brak serwisu i…wiary w cokolwiek.
Nieprzewidywalna jest nasza zawodniczka.

Ależ walczy Majka Chwalińska ze Switoliną!!!
4:4 w pierwszym secie,obie panie nie znoszą serwować :innocent: :upside_down_face:
A ja muszę do pracy i znowu nie zobacze końca… :face_with_raised_eyebrow:

Niestety,w drugim secie doświadczona Ukrainka,miala przewagę i nie pozwoliła Majce na zbyt wiele.
Szkoda jednak tego pierwszego seta!
Znowu niewykorzystane okazje…Czasem mam wrażenie ze to znak szczególny polskiego sportu…
Osobna historia to serw.Lub jego brak.Czy w tym w sumie, najwspanialszym w historii, okresie dla polskiego, kobiecego tenisa, mamy choć jedna dobrze serwująca zawodniczkę???Niby to najlepiej wychodzi Magdzie Linette ale wszystko do pewnego momentu.Reszta naszych,wspanialych przecież,walczacych i osiągających coraz lepsze wyniki, zawodniczek,serwuje"za karę".
I tylko czasem można powiedzieć ze"z wyjątkiem Igi". :thinking: :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie

Oglądałem poza domem więc dopiero teraz się tu melduję.
Nie chce mi się rozpisywać.
No cóż, za wysokie progi…

Polki przegrały z Ukrainkami ale wstydu nie było.
Tymczasem w Madrycie walczy jak lew,K. Majchrzak.
W ćwierćfinale imprezy, pokonał w 3 setach,Hiszpana Pablo Carreno-Bustę,przegrywając w 1 secie tie breaka.Potem jednak Kamil dyktował warunki,narzucił swój styl a w trzecim secie,zmiażdżył rywala!
Brawo!Majchrzak jest już w półfinale i jest to kolejny rurniej w którym Polak walczy o punkty rankingowe i ma szanse na wygranie.
Tak było w Marakeszu ale nie udało się.Może teraz?

2 polubienia

O Kamilu jeszcze będzie,czuję to nawet o tej pieprzonej,piątej nad ranem…
Ale wspomnijmy jeszcze o naszych szczypiornistkach!
Jadą na mistrzostwa świata,po dwukrotnym pokonaniu niebezpiecznych Macedonek!!!
Nie zadroszczę Stanstedowi [Norweg,coach naszej kadry…]
Ma do dyspozycji znakomite zawodniczki ale czupurne jak mało kto w Europie!
Może jednak z tego iście bondowskiego koktajlu,coś w końcu wypali?!

1 polubienie

A w Egipcie…
Ok. To 7 setka notowań ale Weronika Ewald tam właśnie uczy sie wygrywać!
A to może się przydać!!!
Tym razem w finale pokonała dziewczynę z Luksemburga i wynik poszedł w świat.Plus całkiem fajna kasa [która poszła do kieszeni].
Brawo!
Czekam na ciąg dalszy!!!

My zagraliśmy drugim składem.Ale Rumunia???
To chyba skład no. 3 lub 4.
No i dostały baty od anonimowych Japonek.

Coś jest nie ok. w tych rozgrywkach.
Tak sie nie zbuduje prestiżu.
Tylko mnożenie i mnożenie wysilku…I po co,skoro gwiazdy będą to omijać lub udawać wszelkie możliwe kontuzje???
Po co ta obłuda?Ten perfidny idiotyzm?
Nawet jeśli B.J.King pójdzie po rozum do głowy [na co sie nie zanosi] to nazwą to jakimś “pucharem świata"i dalej będą drenować…
A potem seria artykułów,pod szyldem"PILNE!” bo ta czy inna,wycofała się z naprawdę ważnego turnieju… :angry:

1 polubienie

Za to Majchrzak w Madrycie wygrał finał z niejakim Gombosem 2:1 6:3 4:6 7:6 rewanżując się tym samym za porażkę, której doznał z nim niedawno. Gdzie i kiedy, nie wiem. I ja to oglądałem. Żeby nie udział Polaka, to już w II secie zrezygnowałbym z oglądania, bo poziom gry obu, najoględniej mówiąc bardzo daleki od czołówki pierwszej ligi.
Polak zapewnił sobie udział w RG z bez eliminacji i wdarł się do pierwszej setki topu. W poprzednim turnieju w Marrakeszu był w finale.
Sam mecz był bardzo wyrównany i zacięty, ale, jak mówiłem, poziom raczej taki średni.

1 polubienie

No i na to czekałem!!!
Nareszcie!
Na miarę talentu bo moim zdaniem,nie ustępuje on Hurkaczowi,jest znacznie mniej himeryczny i tylko ten serw… :thinking:
Nie ważne.
Twoje zdrowie,Kamil!!!
Welcome Back!!!

1 polubienie

Niesiony radością nie sprawdziłem a jednak powinienem…
Majchrzak wygrał finał z Marinem Cilicem!Zawsze niebezpiecznym Chorwatem,kiedyś notowanym w top-30
Mecz z Gombosem,chyba jedynym zupełnie mi nieznanym zawodnikiem na drodze Kamila, to PÓŁFINAŁ.

1 polubienie

Tak, to był Cilić. Ale potem oglądałem fragmenty poprzedniego meczu z tym Gambosem i nie byłbym sobą, żebym nie pomieszał. :man_shrugging:

1 polubienie

Najważniejszy jest ostateczny triumf.Tym bardziej że jak na turniej tej rangi,ten był bardzo mocno obsadzony.

1 polubienie