Z tego wynika, że według Ciebie Pentagon z jednej strony pracuje nad obcą technologią i ją zna, a z drugiej jak wiadomo, twierdzi, że jej nie zna i publikuje filmy np. takiego “tic taca” uważając, że to jest UFO/UAP.
No przecież to się (w moich oczach) kupy nie trzyma.
Niezidentyfikowane obiekty były i są widoczne na całym świecie i to od prawie 80 lat. Na wszystkich kontynentach.
No to jak, prawie 80 lat już badają i nic? Nikt nadal nic nie wie? A czynnik ludzki? Przecież wokół tego musieli pracować ludzie. I to nie garstki a dziesiątki jak nie setki osób.
Nie ma tak naprawdę żadnych dowodów, czym jest w istocie UFO/UAP a są tylko co najwyżej przesłanki, ale to już inny temat. Wolę się tu szeroko na ten temat nie rozpisywać. Zalecam daleko idącą ostrożność i zdrowy rozsądek w tych sprawach.
@benasek Tzn nie sądzę żeby powiedzieli jakkolwiek i komukolwiek o technologiach, które posiadają bo wszyscy ich adwersarze, zwłaszcza Chiny już na to czekają - więc moim zdaniem tak trochę zaciemniają sytuację. Różne obiekty są widywane od dawna ale nie we wszystkich przypadkach da się wykluczyć, że to np. nie były meteoryty… (mówię tu raczej o dawniejszych obserwacjach - bez specjalistycznego sprzętu…). Ruscy nam nigdy nie oddadzą samolotu, a Amerykanie też nie chętni pokazywać swoje znaleziska… Tak pół żartem - pół serio: może być to jakiś rodzaj rozszerzonej rzeczywistości…
Piloci coś widzieli, na radarach też się coś pojawiło - ludzie o tym gadają - przecież nie powiedzą: No, to tak naprawdę jest nasza nowa technologia, która polega na…
Co do wizyt “obcych” czytaj przeroznego rodzaju objawien i kontaktow roznego stopnia to powoli odtajniaja, bo okazuje się, ze Polwysep Iberyjski dla przybyszow jest interesujacy. I cos jest na rzeczy, bo lokalnych mniej znanych miejsc majacych opinie cudownych (niezweryfikowanych przez KK, aczkolwiek tolerowanych) jest dużo. Niektore z legendami siegajacymi czasów poganskich, chrzescijanstwo szybko dotarlo za Pireneje, najstarsze ślady swiatyn to juz II w. n.e.,
Ale duzo klasztorow czy miejscowosci powstala w miejscach gdzie wczesniej prosperowaly rzymskie villas czyli siedziby latyfundiow, obozy wojskowe czy osrodki handlowe. Nie liczac miast zaprojektowanych w ramach osadnictwa lub przejetych po wczesniejszych kolonizatorach jak np. Fenicjanie.
Z tym, ze jesli cos chcialo nawiazac kontakt wczesniej to silne wplywy Kościoła nie tylko podciagaly to pod cud, nawiedzenie albo wizyte szatana i jeśli istnieją jakies relacje, to sa zakopane głęboko w archiwach kościelnych albo być może zniszczone przez fanatyków. Zwykle sprawy chowano pod dywan i straszono piekłem. No chyba, ze pastuszkowie? Niewiniatka, dobra pani matka…
Pozniejsze dlugo były tajemnicą wojskową.
A wszystkie legendami, opowiesciami, czesto podbarwionymi elementami horroru krążącymi w “drugim obiegu”.
Niektórzy twierdzą, ze zjawiska te nasilily się po odkryciu Ameryki?
Też mozliwe.
Ale nie można tego tak odbierać:
“Piloci coś widzieli, na radarach też się coś pojawiło”. Oni dość często jasno opisują co widzieli i jak się dane tajemnicze obiekty poruszały. Byli w stanie w przybliżeniu obliczyć prędkość - ok. 50 000km/h. Jest oficjalny film z tego, co oni widzieli i co zaobserwował radar. Jeśli odczyt z radaru jest dla nas nieczytelny, to tylko dlatego, że odpowiednie służby - tu przede wszystkim chińskie i sowieckie tylko czekają na takie rewelacje, by się dowiedzieć o technologii, jaką dysponują Amerykanie. Chciałyby wiedzieć, w jakim stopniu Amerykanie są w stanie wyśledzić obce obiekty. Z ekranu radaru można bardzo wiele odczytać, dlatego część informacji jest i zawsze będzie zamazana lub nieczytelna. To fakt, że w USA jest zdecydowanie w tej kwestii bardziej światłe społeczeństwo, o UFO mówi się w kongresie, pozwala nam uszczknąć nieco rąbka tajemnicy. W Chinach czy u Sowietów to sobie można o czymś takim pomarzyć, a w innych krajach jak na przykład Polska ten temat jest spłycany do bajkowych opowieści względnie hollywoodzkich produkcji. Przecież u nas mało kto się za ten temat poważnie zabiera a jeśli już, to raczej w formie żartów lub niedowierzań. Ludzi, którzy tym tematem w Polsce naprawdę na poważnie się zajmują, trzeba umieć poszukać.
Zgoda, że UFO istnieje, ale nie ma żadnego dowodu na to, że za tym ZJAWISKIEM stoją obce cywilizacje. To tak jak religia przekonuje nas, że jeśli nie ma naukowego wyjaśnienia powstania wszechświata, to siłą rzeczy musiał on zostać stworzony przez Boga (oczywiście tego “naszego” a nie jakieś inne wynalazki )
Podkreśliłem ZJAWISKIEM, bo moim zdaniem jedynym wytłumaczeniem niestandardowego zachowania niezidentyfikowanych obiektów (kosmiczna prędkość, nagłe zmiany kierunku) jest ich niematerialność. Nieważne skąd obiekt pochodzi i kto go skonstruował – musi podlegać prawom fizyki a te sa nieubłagane. Toteż moim zdaniem, są to jakieś miraże sztucznie (a może i naturalnie?) wytworzone w taki sposób by były widoczne na radarach i wzrokowo.
Pytanie przez kogo ?
Swiat ma wiecej wymiarow niz nam sie wydaje.
Prawa fizyki? Wytlumacz to kotu, ktory potrafi w czasie rzeczywistym obliczyc trajektorie swojego lotu, wykonac lot i wyladawac nie siejac spustoszenia w kolekcji porcelanowych figurek pani pańci?
Superkomputer to jeszcze nie sztuczna inteligencja.
Jest taka strefa myslenia - nazywa sie to abstrakcja, filozofia i gdybologia stosowana.
Jak czesto wiąże sie z probami wywazenia otwartych drzwi?
@okonek koty jak najbardziej wykorzystują prawa fizyki. Widziałaś kiedys film pokazujacy w zwolnionym tempie spadajacego kota? Za pomocą balansowania ogonem obraca się on w powietrzu wokół własnego środka ciężkości by spasc na cztery łapy. Czysta fizyka