Ciekawe czy dobrze myślę, że w każdym kraju mutacja koronawirusa w zależności od danych warunków będzie przebiegać inaczej …
I ciekawe też czy mutacji koronawirusa w mniej szkodliwego wirusa będzie łatwiejsza w krajach, w których statystycznie najwięcej ludzi umrze czy w kraju, w którym statystycznie najwięcej ludzi przejdzie to bezobjawowo, lub łagodnie …
Jak myślicie ?
Mutacje nie maja wiele wspolnego z krajem.
A reakcja na wirusa jest bardzo indywidualna.
Stworzenie modelu w jaki sposob atakuje przy takiej mobilnosci spoleczenstwa jaka mamy obecnie jest prawie niemozliwe. Za duzo rozproszonych zmiennyc i praktycznie niemozliwosc ich wychwycenia. Dla uproszczenia zastosowano kryterium wiekowe, przebytych chorob, zwyczajow spolecznych
Ale to ostatnie problematyczne - tzw. druga fala najsilniej uderzyla w miejscach gdzie wczesniej wydawalo sie, ze sytuacja opanowana.
Nie pisze o takich wesolkach sylwestrowych jak Trump czy Bolsonaro i krajach gdzie opieka medyczna i slowo higiena sa iluzja.
Dosłownie wiadomo, że nie, ale chodziło mi właśnie o specyfikę każdego regionu (a państwa to w pewnym sensie określone regiony …)
Tez nie.
Wirus jest elementem napływowym.
Na tym samym terenie mozesz spotkac kilka jak nie kilkanascie ognisk zakazenia i beda drobne roznice w budowie bialka. Majace lub nie wplyw na jego zjadliwosc. Tego jeszcze nie wie nikt. Ale to zalezy kto i skad te zaraze przywlokl. A i potem tez nastepuja mutacje - to jest postep geometryczny zmian - nie do wychwycenia.
Dlatego jest tak wazne ustalenie cech wspolnych wszystkich mutacji, zeby moc opracowac leczenie i ewentualna szczepionke.
Brzmi jak totalne goowno …
To tylko rachunek prawdopodobienstwa, teoria grafów i troche chemii organicznej.
Teoria grafów … Mogłabyś delikatnie rozwinąć ?