Tym razem z jednej z najwybitniejszych plyt w historii gatunku.
Bluesbreakers with Eric Clapton.Czyli formacja Johna Mayalla z 1966 roku!
Kolejny temat Freddie Kinga ktory dostarczyl gwiazdom lat 60-tych,sporo niezapomnianego repertuaru.
Tutaj warto takze przyjrzec sie fantastycznemu zestawowi zdjec ktore niejako zastepują videoclip.Jest w czarno bialych jakaś siła!
Niemal kazda plyta w owym czasie,firmowana przez Johna Mayalla,nagrywana byla w innym skladzie.Tutaj Eric,plus John Mc Vie,juz niebawem we Fleetwood Mac ![]()
Jedna z najwazniejszych plyt bialego bluesa nie tylko w polowie lat 60-tych ale,jak sie mialo okazać,w ogóle.
Od 1966 roku,muzyka wchodzila w faze odkryc niezwyklych.Butterfield Blues Band za oceanem,Revolver The Beatles oraz ta wlasnie plyta…A potem juz niemal kazdego miesiąca a bywało ze i tygodnia…
Wehikuł czasu,byłby mile widziany ![]()
Z bardzo grubej rury dziś zaserwowałeś. To miałem na taśmie i bardzo często chodziło. Z tym, że ja to miałem od 70. A pierwsze odsłuchanie niewiele wcześniej.
A pewnie ![]()
Sam nie mam pojecia dlaczego dotad jeszcze nie siegalem po ten album.
Jeszcze kilka możliwosści masz. Podpowiadał nie będę, to Ty tu jesteś główny fachman od tego… ![]()
Masz na mysli kilka niewykorzystanych dotad plyt?
Oj,zareczam Ci ze kilkadziesiat.Tylko ze to nie jest forum muzyczne i nie bede go zapychal muzyka.Gdyby choc zainteresowanie bylo…Kiedys gralem dla kilkunastu osob,dzisiaj w porywach dla 4-5.
Ale przynajmniej jedno udalo sie zahamowac.Nikt juz w temacie np. Claptona nie wrzuca mi tu…Budki Suflera albo gorszych rzeczy. ![]()
W tej tematyce Ty tu rządzisz. Ja jestem odbiorcą i bardzo mnie ten układ odpowiada, bo jeszcze się nie zawiodłem i nic nie wskazuje na to, że się zawiodę.
Z innej beki. Mam pod deklem kilka pytanek odnoście IO i bym Tobie kiedyś podrzucił, dołożyłbyś swoje i mamy ciekawy quiz. Ponieważ speców od quizów jest u nas sporo, to ja już ich robić nie chcę, jako całych, ale współuczestniczyć w tworzeniu, bardzo chętnie.
IO?Igrzysk olimpijskiech?
No pewnie,przeslij…Ale czemu nie chcesz samemu sprobowac?
Obecnie jestem w pracy,jak bedzie troche miejsca to skończe moze dzisiaj quiz geograficzny.Ale jak masz coś gotowego,nie ma sprawy.
A ja wczoraj wieczorem posłuchałem sobie Uriah Heep, oczywiście, Lady in Black też.
A tego utworu nie pamiętam, czy kiedyś słyszałem. Ale klasa jest.
To jest z plyty mocno pośmiertnej [rodzina Hendrixa to nieprawdopodobni cinkciarze!],zawierającej 14 nagran z grupą Curtisa Knighta.Co ciekawe,najlepiej wychodza te numery gdzie Curtis nie śpiewa ![]()
Jesli Chas Chandler slyszal TAKIEGO Hendrixa w Stanach,to nie dziwie sie ze postawil na niego!
To znam. Puszczali to we francuskim i belgijskim radiu. Zapamiętałem, bo jak tego nie zapamiętać.? Wspaniałe,