Byłem już dzieckiem i młodym, przeczytałem setki najmądrzejszych książek

ludzkości. Rezygnowałem z tzw. kariery zawodowej, dla priorytetu wolnej głowy do ogarniania i rozumienia sensu całości światopoglądowej. Nie zamieniłbym się z młodszymi na ich wiek, bo bardzo cenię sobie mój światopogląd, logiczny i harmonijny.

Oczywiście dalej będę się starał pomóc wszystkim w tej arcytrudnej grze w mądre życie. A mądrze jest rozumieć, że nie istnieje zysk w ekonomii, co czyni z kapitalizmu ustrój błędny i bezmyślny. No i mądrze jest rozumieć, że cywilizowana ludzkość to jedyny bezmyślny, nieharmonijny, barbarzyński i patologiczny gatunek na Ziemi…

Czy mam po raz enty wyjaśniać, że nie istnieje zysk w ekonomii? To proste, na poziomie najwyżej 3-ej klasy szkoły podstawowej. Otóż zatrudnieni przy wytwarzaniu produktów, otrzymują wynagrodzenie, które dla właścicieli produktów jest kosztem ich wytworzenia. Aby dla nich powstał zysk z ich biznesów, muszą sprzedawać ich produkty po wyższej cenie, niż wynosił ich koszt wytworzenia produktów. Tylko że po wyższej cenie nie będą mogli ich kupować zatrudnieni, będący jednocześnie konsumentami, bo musieliby otrzymywać wyższe wynagrodzenia, które byłyby wyższym kosztem wytworzenia produktów, co zjadałoby wszelki zysk inwestorów.

Książki pisywali i pisują szujowaci, nieharmonijni, bezmyślni ludzie, którzy nie dorastali i nie dorastają ci do pięt względem światopoglądu, więc nie ma mądrych książek, tylko ogłupiające. Dlatego ciekawi mnie, skąd miałeś setki mądrych książek i kto je napisał? I jakie miały tytuły?

2 polubienia

image

2 polubienia

Są mądre i wartościowe książki, choć dobrze jest też potrafić wyłuskiwać z nich największe wartości… Trochę nie wierzę, że jak wymienię ich tytuły, to zostaną one przeczytane przez Pytamków. Np genialne książki trylogii Roberta A. Monroe przeczytały miliony osób, a czy można powiedzieć, że po ich przeczytaniu wśród ludzi żyją miliony super mędrców? - Oczywiście, że nie. Czasami z całych książek do budowania mądrości przydają się pojedyncze strony, czy nawet pojedyncze zdania.

Kilka razy na starym Pytamy wymieniałem dziesiątki najwartościowszych tytułów.

Ktokolwiek wie? Ktokolwiek pamieta?
Te wykazy tytulow?
Liczysz na skleroze Pytamkow?

Ciekawe czyja kase pierze The Monroe Institute?

Kiedy książka o eko-socjalizmie?

Poradnik jak osuszyc jezioro Aralskie?

Bo o wycince lasow to Duda z Bolsonaro pewnie sobie w ONZ pogadali.

1 polubienie