mimo tysięcy uczonych, łatwiej kojarzę historię słynnej Wyspy Wielkanocnej, i powstanie na niej słynnych posągów moai?
Mocno grzeje w Twoich okolicach?
Dziś nie ruszałem się z mieszkania, bo mam dzień książkowy…
Świat skrywa wiele sekretów
W Polsce dziś 30 w cieniu, gromy i błyskawice . Nareszcie ciepło
Ale jak ktoś nie nawykly do harmonijnej pogody z letnimi burzami? To moze mieć klopoty z logowaniem się w rzeczywistosci.
Może on ma jakąś aplikację w mózgu, jakiej my nie mamy i tak sobie tworzy …
Hmmm, w mózgu powiadasz???
A skoro żyje wśród zieleni to powinien mieć większą objętość istoty szarej a więc i białej. Tak mówił ekspert w internecie. Podobno w zieleni dajemy w pewnym sensie dajemy odpocząć neuronom zaangażowanym w proces uwagi, więc może on tu tworzy będąc na stend baju… baju baju
@Nunu, nie czuję się tu od nikogo mądrzejszym w sensie sprawności umysłowej (choć o wiele bardziej świadomy), bo już nie muszę wykorzystywać narzędzia mózgowego do poszukiwań mądrości, jako że tę już dawno znalazłem, i to ponad pół wieku temu.
Bo ja wiem?
Tlen w za duzych ilosciach jest trujacy…
Właśnie widzę, te neurony cały czas odpoczywają…
Zwrócę uwagę koleżance, że 30 stopni, to nie jest “ciepło”. To jest UPAŁ!
Ponoć napary ziołowe lepiej nawadniają niż woda. Polecane są: Mięta, pokrzywa melisa i rumianek. Zaparzyłam mieszanki wszystkiego ze wszystkim za wyjątkiem rumianku (nie używam) i dodałam syrop z pigwy. Są dwa duże dzbanki. Odkryłam je żeby szybciej się chłodziły, a potem jeden wstawię do lodówki. Wolę takie napoje od wody. Zauważyłam w lodówce cztery piwa, ale ja ich “nie używam”. U mnie obecnie jest 28 stopni.
Jak dla kogo…
Owszem jest to nieco za duzo, jak masz podrozowac srodkami zbiorowej komunikacji, gdzie nie ma klimy, bo to sie nagrzewa do temperatur smazenia jajecznicy. Ale 30 stopni latem to w sam raz.