2 polubienia
Już mam, nie muszę na nie zasłużyć, i nie można mi go odebrać.
Jesli mam WYBÓR,nigdy nie staje po pasywnej stronie.
4 polubienia
Swietnie objasnione!!!
1 polubienie
Oczywiscie,ze warto isc na wybory.
Gdy nie glosujemy,to inni decyduja za nas.
A tego chyba nikt nie lubi.
Nawet gdy moi kandydaci/kandydat przegraja,wiem,ze na inn opcje glosowalem,chcialem inaczej.
Tyle,ze wielu ludzi glosuje na pewniakow,pomimo innych przekonan,by nie byc w grupie przegranych,a to moim zdaniem,jest podstawowy blad.
2 polubienia
No i właśnie po to są sondaże. Zeby było wiadomo na kogo ma głosować ciemny lud a na kogo nie bo i tak nie wejdzie do Sejmu…
Po to sa programy,debaty posczegolnych partii,sondze,sa po to,by orientowac sie,kto +/- moze ewentualnie wygrac
Wiadomo ze jest tak jak piszesz mówiąc oficjalnie. A nie oficjalnie… Jak ty rozumiesz to ze sondaż na grupie 1000 osób zawsze wygrywa naprzyklad pis i zawsze ma około 40 procent a na drugim zawsze jest PO? calu czas są sondaże jakieś, zawsze na innych 1000polakach i niby zawsze z tego 1000, około 40 procent głosuje na PiS itp? Nigdy nie można trafić w takich ludzi gdzie akurat wyjdzie im 70 procent na PO? Przecież to jakieś bzdury dla naiwnych te sondaże.
Warto dodać, że bez sensu jest głosowanie na jakieś mikroskopijne komitetciki. Wyraźnie widać, że tylko 5 partii ma szanse wejść do Sejmu. Dlatego lepiej przenieść od razu swój głos na inne ugrupowanie, niż potem patrzeć, jak przydzielany jest on zwycięzcy (tak, tak! on sie nie marnuje, przechodzi na najlepszych!)
Lepiej płakać chwilę przy urnie, niż potem narzekać przez 4 lata.
2 polubienia
Moje odczucie wyglada tak,oczywiscie to moje prywatne spojzenie na sprawe.
PO-juz pokazalo,copotrafi,
PiS-grozi panstwem wyznaniwym i dyktatura(chociaz kilka posuniec,jest na ich plus)
Korwin,calkowita porazka
PSL-choragiewka na wietrze
Konfederacja-juz mysla,jak wyprowadzic dotacje dla partii.
Na kogo bymmial oddac potencjalny glos?
Nie ma na kogo,tylko na mala nic nie znaczaca partie, moze bedzie takich wiecej i przekroczy prog,
Ależ, @Leone_Marco, przecież Ci tłumaczę - głos oddany na taka partię, która nie wejdzie do Sejmu NIE PRZEPADA! On jest przyznawany partii zwycięskiej! Dlaczego PiS ma teraz 52% mandatów, mimo, że zdobył 38,5% głosów w poprzednich wyborach? Właśnie dlatego, że dostał głosy z tych partyjek, jakie nie zmieściły sie w 5% progu wyborczym.
2 polubienia
Nie wierzę w sondaże. Dobry sposób na manipulacje i wmawianie ludziom nieprawdy.
3 polubienia
Brak świeżej krwi!
2 polubienia
Szczerze przyznam,ze o tym ,myku’’ nie wiedzialem.
Moze czasem,lepiej byc nieswiadomym)))bo to czyste kure…two.
1 polubienie
To coś nowego? Czy zawsze tak było?
1 polubienie
Nie wiedzieliście o tym @gra @Leone_Marco ??? To jest włąśnie osławiona metoda d"Hondta, która preferuje zwycięskie partie. Też się zgadzam, ze to coorevstwo, ale tak jest u nas od połowy lat 90. po sytuacji, gdy nie było progu wyborczego i do sejmu wchodziło po kilkanaście partii mających po kilku posłów.
4 polubienia
Nie wiem,czy y to niebylo lepsze,gdyby wchodzilo kilkanascie parti,a nie dwie i satelity.
3 polubienia
Ja proponowałem tu kiedyś inną ordynację - wybory dwustopniowe (jak na prezydenta). W pierwszej turze głosujemy na same partie (bez nazwisk) i do drugiej rundy przechodzą tylko te, które zdobęda minimum 5%.
A w drugiej turze juz normalnie - głosujemy na konkretnych ludzi i mandatów jest tyle, ile % głosów zdobył każdy komitet. Wtedy masz możliwość przesunięcia swojego głosu, jeśli twoja partia nie przeszła pierwszej tury.
2 polubienia
Nawet sensowne ale…za "mundre"dla przynajmniej setek tysięcy wyborców…Tu potrzebna byłaby cala kampania uświadamiająca…
Dlaczego? To przecież analogia do wyborów prezydenckich. Tam tez są dwie tury i w drugiej ludzie głosują na innego kandydata, jeśli nie przeszedł on pierwszej rundy.
1 polubienie