Wyskoczyło mi u dołu ekranu i sobie przypomniałem
Gdybys sprecyzował [jeśli to aktualne] to"wiele innych" …Wodeckiego co chciałem to mam a Polomski wyłącznie na płytach z dyskografii a nie na składankach typu"Złota kolekcja"
Zapomniałem wtedy o tym…mea culpa sorry ale wydawało mi się że raczej to Cię nie zainteresuje z tymi płytami były pewne perypetie i wątpliwości czy jest w ogóle sens sprzedawać bo chętnych mało technologia przestarzała… Ostatecznie moja matka się z wycofała ze sprzedaży płyt CD bo kolekcja tych płyt była generalnie jej i zakupiła do nich odtwarzacz w jakimś lombardzie od czasu do czasu słucha
I brawa dla Mamy!!!
Ale jak zmieni zdanie to nie kieruj się"przestarzałymi technologiami"bo ja słucham TYLKO płyt a z netu biorę ewentualnie rzeczy inaczej nieosiagalne lub dotąd mi nieznane…
Faktycznie,to najtańsza opcja bo odtwarzacze są dzisiaj tanie jak barszcz.W przeciwieństwie do płyt
Moja minikolekcje czarnych plyt “połknął” kolega/przyjaciel od lat.
Zbiera wszystko vo da sie odtworzyc od pocztowek po Polomskiego spiewajacego " dom wschodzacego slonca" wraz z orkiestrą.
Kolego to ostanie mnie dobiło - to bylo zaraz po otwarciu IO w Paryżu, tylko pare kieliszków pozniej.
Polomski jak Połomski. Ale ta orkiestra?
Ale fajnie, że tacy kolekcjonerzy sa. Moje krążki poszly w dobre ręce.
???
Nawet sobie tego nie wyobrażam…A sporo piosenke Połomskiego,mieściłem w swych programach
Ja też sobie tego nie wyobrazalam, dpoki nie uslyszalam.
Na YT jest,
Co tam wiecej jest na tej plycie?
Ja do Połomskiego nic nie mam, bo glos miał znakomity, ale? Biorac po uwage rok nagrania? 1966?
Aż dziwne, że cenzura przepuściła ?
Ale cos tam na dancingach musialo grać.
No i wyszedł z tego obronną ręką!
Nawet angielszczyzna całkiem,całkiem…
Szok.
Takich wokalistów na Zachodzie,było wielu.Ale z drugiej strony…Kiedyś słyszałem jakąś Czeszkę która dostawała paroksyzmów usiłując nadać temu tzw.“rys indywidualny”
A potem samą Shirley Bassey,bodaj trzykrotną wykonawczynię piosenek do kolejnych Bondów.I to było dopiero nie do zniesienia!
Muszę znalezć tę płytę…Choć winyle tego typu potrafią kosztować ponad 100zl…
Tak na marginesie…
Słucham sobie teraz płyty…Telly Savalasa z 1974 roku.Tyle pięknych piosenek a taki mizerny śpiew…No niestety.Przy całej mojej sympatii do znakomitego aktora,dobrze że kosztowało mnie to 50 pensów.
Nie zawsze talent wokalny idzie w parze z aktorskim.
Połomski glos mial świetny, tylko jednak panowala wtedy tendencja, że bralo sie zachodni przebój i nagrywalo się w stylu "pod późnego Gomułkę " i wtedy było dobre, bo nasze.
To,pominąwszy Gomółkę,przypomina mi gdy jakiś czas temu,powiedzmy w epoce przed covidem,ile razy zawitałem do kraju,tyle razy trafiałem na jakieś gale czy benefisy,w trakcie których"śpiewał" Tomasz Stockinger
Kojak to przynajmniej miał to:
Ja ostatnio bohatersko probowalam obejrzec transmisje z Sopotu. Dobrze, że mam w pobliżu Żabke zaopatrzoną w rozmaite gatunki piwa.
A podobno ostatni dzień był niezły…Tzn. ten z weteranami
Nie wiem, wczoraj miałam dzien bez TV.
Ale nie mozna wykluczyc, że jak to okresliles weterani jeszcze pamiętają , że na festiwalach piosenki się spiewa, a nie urzadza bal przebierancow.
Widziałem parę miesięcy temu,Alicje Majewską i Ewe Bem i za nie mogę ręczyć.A była jeszcze Prońko i Andrzej Dąbrowski…
Oni to w Sopocie,zmiksował i z…hip hopem i twierdzą że wyszło "ponadprzeciętnie"