Chciałoby Ci się żyć tyle lat na tym bezmyślnym ludzkim świecie,

co moje 73?

Sporo się działo w moim bliskim i dalszym otoczeniu. Podsumowałbym to moje życie w 95 % jako bardzo nieatrakcyjne, a nawet koszmarne, choć bywają pewnie jeszcze bardziej makabryczne żywoty od mojego. Że ja się zgodziłem być człowiekiem, to musiałem nie mieć oczu. Ale jak bym został Przewodnikiem Ludzkości, to uczyniłbym realne NIEBO na Ziemi dla wszystkich ludzi i stworzeń.

Tyle czasu miałeś na zmianę swojego życia. Zmarnowałeś.

Nie kop leżącego

To nie było celowe zmarnowanie czasu, lecz silny opór materii przy mojej słabej strukturze psychosomatycznej, jako że prawie nie było ani jednego dnia z tych tysięcy przeżytych, abym nie chciał i nie starał się go pokonać.

Dotychczas dawałem ciała, ale chyba z takim planem przyszedłem na ten nieharmonijny świat dwunożnych mikrobów, aby za łatwo nie było, abym po tylu porażkach mógł być wyrozumiałym dla słabości innych grzeszników, skoro ja jestem największym z nich.

Ale pewnie masz rację, że tyle czasu zmarnowałem na zbijaniu bąków, zamiast zabrać się solidniej do roboty przy realizacji moich dążeń, dla dobra wszystkich, ludzi i stworzeń. Moje winy są bezmierne.