Chinlone lub inaczej caneball, sport który pierwszy raz w życiu dzisiaj poznałem

Jeśli gra się przeciwko drugiej drużynie, to wygląda to jak handball, piłka siatkowa. Tylko, że jest mała różnica, gra się tylko nogami zamiast rękami. Na takim samym boisku jak do siatkówki. Tylko 3 przeciwko 3. Taki sport wywodzi się z Birmy, tak się składa, że to jest sport starożytny i częściej nie gra go się przeciwko komuś lecz w drużynach 6 osobowych grających ze sobą.
Żonglerka nogami, to tak to widzę. Poznałem ludzi z Birmy, którzy mi opowiedzieli o najpopularniejszym sporcie u siebie jak ich o to zapytałem. Szczena mi opadła z wrażenia jak to wygląda.
Polecam zobaczenie tego samemu
Tutaj jest więcej sztuki, co też i sens historyczny tego sportu pokazuje.

A tu jest przykład niczym gra w siatkówkę, tylko, że nogami.

Siatkonoga. W latach 60 w polskiej tv prowadzono zajęcia szkolne z tego dla młodzieży. Stworzono nawet ogólnopolską ligę szkolną. Trwało kilka lat i zniknęło. Nie mogę sobie teraz przypomnieć nazwiska gościa, który to wdrożył i prowadził.

3 polubienia

Staropolska gra nasza.

2 polubienia

Oni wszystko podrobią