Jak myślicie ? Spotkałem się z teorią, że Jan Chrzciciel chrzcił w innym sensie niż się chrzci obecnie, a mianowice, że chrzcił dla symbolicznej czystości ciała jako, że nikt wtedy nie wierzył w cokolwiek innego związanego z tym gestem/sakramentem/nazwij to jak chcesz …
PS. Wiem, że kiedyś prawdopodobnie o to pytałem …
Marny ze mnie hermeneutyk czy egzegeta aby to wyjaśnić. Inni czynią to śmieszniej ode mnie.
Masz kogoś konkretnego na myśli 
?
Każdego, kto uważa że wie co myśli Bóg 
O ile Bóg istnieje 
Nie. Jan juz wtedy opowiadał o Bogu i o Jezusie . I chrzcił w Jego imię. Raczej nie mówił umyj się człowieku.
A Bóg jest.
Fajnie by było jakbyś jeszcze zapodał konkretne cytaty
Biblie poczytaj…
A nie chce mi się całego NT czytać znowu …
Leń. 
Poszukaj, może jest czytanie Biblii na jutubie. 
Nie o to chodzi Szkoda mi czasu obecnie 
Zajmuje się analizowaniem moich snów a potem cisnę dalej porządki
Analizowanie snów - pożyteczne zajęcie.
No w moim przypadku tak, bo się zastanawiam nad tymi “proroczymi”, ale zajmie mi to z kilka godzin i po sprawie
Można się nad snami rozwodzić całymi dniami, ale napisane jest: ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało….
Jestem ciekaw bo Józef czy Abraham czy Daniel mieli prorocze sny
A ja się zastanawiam nad innymi możliwymi scenariuszami niż od Boga, bo co było to już było haha 
A co do tego co wstawiłeś to są tylko wersety, ale nie ma nawet z jakiej to Księgi wszystko jest … Z którego listu lub też Ewangelii … Tym nie mniej później sprawdzę to we wszystkich 4 ewangeliach aż do skutku
To jest z ewangelii św. Łukasza.
Nie rozumiem tego o snach i innej wersji.
Od innej wersji w sensie, że albo to moja podświadomość wytworzyła (co do pierwszego snu to jest to praktycznie niemożliwe, a co do drugiego snu to już bardziej), lub telepatia, w sensie, że osoba, o której śniłem wysłała mi to w jakiś sposób telepatycznie …
Tutaj masz dokument, w którym na podstawie moich osobistych doświadczeń mogę powiedzieć, że co najmniej 60% tego co tu jest powiedziane:
Za bardzo kombinujesz. Sny w zdecydowanej wiekszosci to tylko sny.
W zdecydowanej większości owszem, ale jak się okazuje nie zawsze Sam byłem w szoku …
Zastanawiam się tylko czy to faktycznie była telepatia i ta osoba była nadawcą, a ja odbiorcą czy też był to znak od Boga …
Bo co do podświadomości samej w sobie to szczerze powiedziawszy jest to w moim przypadku najmniej możliwy ze scenariuszy i co za tym idzie praktycznie go wykluczam …
