Chwila refleksji

Ja to do konca nie wiem jaka ilością osobowosci czlowiek moze dysponowac? Dopoki wspolpracuja? Z punktu widzenia psychiatrów? Jestesmy normalniejsi od nich samych.

Jest jeszcze druga strona: jak ludzie mogą przystawać z takimi osobami. Honoru za grosz :frowning:

1 polubienie

Gdyby chodziło o to z kim piwo wypije lub zagram w darta, sam decydowałbym o doborze kamratów czy przyjaciół…
Tu jednak, decyduje społeczeństwo i inaczej już raczej nie będzie.Bedac politykiem, nie mogę się obrócić na pięcie i wyjść bo ten czy tamten to jak nie złodziej to kłamca,ze wymienię tylko te dwa,wielce prawdopodobne przestępstwa.
Jak już wspomniałem,ktos musi krajem rządzić a polityka zawsze jest sztuka kompromisu.

Nie. Ja piszę o tych politykach, którym nie przeszkadza to co robił/mówił osobnik, z którym wchodzą w układy. Jak można przyjmować do partii ludzi spalonych? Mierzi mnie to, więc na polityka się nie nadaję :frowning: Polityka jest brudna.

No przecież ja tez, z jakichś przyczyn w końcu,nie kandyduje i nawet się od lat, do nich nie zbliżam.
Ale jak już się w tym funkcjonuje, trzeba się liczyć z kosztami.
Poza tym…Co to znaczy"spalony"?
Bo jeśli przestepca to powinien gnić w ciupie.
A jeśli “tylko” taki co zmienia poglądy jak Leszek Miller czy imc Czarnecki,to dla mnie to może znaczyć dużo prywatnie.Natomiast w pracy, jako członek innej partii, nic a nic mnie nie obchodzi.
Po pierwsze nie za bardzo czuje się w roli samozwańczego arbitra.
Po drugie, ani ja ani nikt inny obecnie, systemu w jakim nasza polityka funkcjonuje, nie zmieni.I nikt nie jest za całość,odpowiedzialny.
A ktos krajem rządzić musi, co powtarzam po raz trzeci.

1 polubienie

Niestety nie.

Polityka jest targowiskiem próżności.
A jak mawial król “Salomon” z proznego nie nalejesz? Jakis Gomulka czy cós prorokiem był?