Chyba nawet car nie miał takich uprawnień, jak szef NIK w Polsce?

" Najwyższa Izba Kontroli jest naczelnym organem kontroli państwowej. Kontroluje działalność organów administracji rządowej, Narodowego Banku Polskiego, państwowych osób prawnych i innych państwowych jednostek organizacyjnych. Może też kontrolować działalność organów samorządu terytorialnego, samorządowych osób prawnych i innych samorządowych jednostek organizacyjnych, jak również działalność innych jednostek organizacyjnych i podmiotów gospodarczych (przedsiębiorców) w zakresie, w jakim wykorzystują one majątek lub środki państwowe lub komunalne oraz wywiązują się z zobowiązań finansowych na rzecz państwa.

Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli mają prawo m.in. do swobodnego wstępu do obiektów i pomieszczeń jednostek kontrolowanych, wglądu do wszelkich dokumentów związanych z działalnością jednostek kontrolowanych, wzywania i przesłuchiwania świadków."

Czytaj więcej na

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-sledztwo-nik-chca-przesluchac-elzbiete-witek,nId,5777157#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Urząd Skarbowy ma większe uprawnienia. A kto lepiej nadaje sie do ścigania zlodziei jak nie zlodziej?

Wg Banasia, szefa NIK, nie jest tak dobrze z uprawnieniami NIK

Kolego, jak to kiedys (jeszcze za komuny) pewie moj nieglupi, a na pewno dobrze zorientowany w rzeczywistości szef powiedział? ludzie kradli, kradną i będą kraść