Chyba solidnie zauważyliście, że żyję na poziomie zwierząt,

a mimo to w moim życiu nie brak logiki, uczuć, wrażliwości, empatii, ambicji, bo ewidentnie taki jest cały DSHN (Doskonały System Harmonii Natury), mający więcej racji od całej ludzkiej nauki i wszystkich ludzkich uczonych razem wziętych?