Chyba wyłysieje

Normalnie co chwilę kępki włosów mi wychodzą z łepetyny, i to jak na złość po stronie po której mam ich i tak zdecydowanie mniej niż po przeciwnej… całe szczęście w nieszczęściu, że już odrastają ale półcentymetrowe szczeciny dopiero… jednak rosną. Całą wcierkę z Farmony już prawie zużyłam od tygodnia, znacie jakieś porady ? Skuteczne. Sprawdzone?

A w jakiej kondycji są wasze włosy? I jak o nie dbacie?

1 polubienie

Moje włosy to przekleństwo, szczególnie w upalne dni.
Grube, gęste, twarde.
Może wyda się to komuś głupie, ale z tego powodu mam zawsze krótkie i mocno cieniowane włosy (prawie 40 lat).
Jedyny plus. Nie wypadają, niewidoczna siwizna, która późno się pojawiła.

2 polubienia

widaminy z grupy B plus normalma dawka dzienna multiwutaminy.
z mikroelementow selen.
oprocz tego “odzywka babuni” - czyli mieszanka zoltka, soku z cebuli i niewielkiej ilosci oliwy lub olejku rycynowego (to drugie dla odwaznych, jako, ze rycyna trucina i odtrutki na nia nie ma) - raz w tygodniu nalozyc na lepetyne, zalozyc foliowy czepek i zawinac recznikiem zeby cieplo trzymalo. zmyc dobrym szamponem - np. z czarnej rzepy lub skrzypu. skrzyp wewnetrznie jako herbatka tez dobrze wpływa na wlosy.
sam sok z czarnej rzepy tez , ale nie na lato, bo nie lubi slonca. zima jak sie chodzi w czapkach jak najbardziej.

2 polubienia

Szampon cebulowy i odżywka do włosów firmy babaria. Poczytaj opinie.

https://images.app.goo.gl/p7myi3o4hsfRggWq9

1 polubienie

Gdy wyłysiejesz, to będziesz wyglądać, tak jak ja. Jakoś się przyzwyczaisz… :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

Nie, nie mogę sobie na to pozwolić mam czaszkę taką jakoś mało kształtną :upside_down_face:

2 polubienia

A ja jeszcze mniej kształtną. :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Ważne, że synapsy współpracują. :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Ni mom syna ani psów. Ale, za kota mom… :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Ta kita to ty mosz…moszna tak to powiedzieć… :stuck_out_tongue_winking_eye:

edit: a o kota chodziło hahahaha

1 polubienie

Nie przesadzaj. Raczej kitka, kiteczka… :stuck_out_tongue: :innocent:

1 polubienie

Bo mi się kot z kitą pomylił, na wzrok mi padło po prostu, wychodzę stąd bo czytać tego nie mogę co tu napisałam :smiley:

1 polubienie

Już tak nie kituj. :grinning:

1 polubienie

A Ty nie Kantuj. :grin:

1 polubienie

Nie jestem jakiś Kantor, ot co… :stuck_out_tongue:

1 polubienie

A szkoda, :stuck_out_tongue: bo potrzebuje dopływu mamony…

1 polubienie

@humoreska Zapodaj sobie witaminy na włosy i paznokcie. Jak tylko będzie okazja zbadaj tarczycę, nadnercza, zrób poziom hormonów. Włosy najczęściej wypadają z powodu tarczycy i hormonów. Może to też być choroba skóry: najlepiej żeby zobaczył dermatolog. Najlepsza jest czarna rzodkiew, ale niestety nie pachnie zbyt zachęcająco. Zerknij sobie na stronie pan tabletka ma bardzo fajnie opisane wszelkie specyfiki na włosy. Niestety na efekty kuracji zazwyczaj czeka się kilka miesięcy.

2 polubienia

@efka Zazdroszczę Ci. Gęste włosy włosy zawsze można jakoś przyciąć, wycieniować… a cienkie i rzadkie zagęścić… hmm ciężka sprawa…

4 polubienia

Z układaniem moich włosów jest duży problem, trzeba nakładać dużo żelu, gumy czy lakieru.
Tego dodatkowego balastu nie cierpię, niewiele fryzjerek potrafi ładną fryzurę stworzyć na krótkich włosach.
Jednym słowem kłopot mam wielki.
O plusach w/w.
Wniosek sam się nasuwa.
Trzeba pić, palić, przeklinać a włosy głowy będą się trzymać :rofl:

:smile: To kwestia dobrych genów.

1 polubienie