CIekawa mapa dotycząca życia religijnego

Instytut Statystyki Kościelnej opublikował dane dotyczące dominicantes (uczestniczących w niedzielnych mszach świętych). Pomiary sa prowadzone przez sam kościół w każdej parafii.
Z mapy wynika wiele ciekawych spostrzeżeń. Najbardziej zastanawia chyba diecezja tarnowska - moim zdaniem absolutnie niemożliwe jest, by cała diecezja będąca przecież sztucznym tworem administracyjnym, była az tak jednorodna. Nigdzie indziej tak nie ma. I ta granica z kielecką, gdzie na linii Wisły jest wyraźny spadek. Coś tu nie gra. (jak się kliknie w obrazek to się powiększa!)

Aha - jeszcze taka ciekawostka - średnia dla Polski to 28%. Katolicki kraj :slight_smile:

2 polubienia

Tak zerknelam na mapke parafii w diecezji tarnowskiej - dozo małych, latwiej o presje spoleczna?

To nalezaloby przeanalizowac wlasnie pod kątem struktury, migracji i w sporym stopniu tradycji.

1 polubienie

Moim zdaniem dane sa “podkręcane” gdzieś na szczeblu diecezji. Biskup chce się pochwalić? Dopiero mapa obnaża niemożliwy wręcz rozkład statystyczny. Diecezja jest tworem sztucznym jeśli chodzi o granice (no może z wyjątkiem tej północnej na Wiśle) i taka jednorodność (90% parafii mieści się w jednym, najwyższym przedziale) jest statystycznie niemożliwa.

2 polubienia

A kto mu liczy te owiecki? :thinking:…chyba dotacje jakieś idą za ilością. Gdzieś czytałam, że jak się wystąpi oficjalnie z kościoła to to ma wpływ na finansowanie tej korporacji.

2 polubienia

Zartujesz @Nunu ? Państwo hojnie wspiera kościół katolicki daninami od praktycznie wszystkich instytucji podległych PiS. Liczba Apostazji czy chodzących do kościoła nie ma nic do rzeczy, ta mafijna struktura dostaje państwową kasę za sam fakt istnienia (no i za wsparcie wyborcze).
I tak sie teraz zastanawiam - prawdziwych katolików jest w Polsce mniej niż 30%, więc może faktycznie potrzebna jest ustawa o obronie chrześcijan (nowy pomysł Solidarnej Polski) :slight_smile:

3 polubienia

Czyżby to znaczyło, że w podkarpackim można spokojnie przejść między ośmioma praktykującymi katoliczkami, nie dowiadując się o sobie nic nowego?
image
:thinking:

…a bliżniego swego będziesz miłował, jak siebie samego.

3 polubienia

Jesli chodzi o tamte okolice to przy malych parafiach te 50% narodku w kosciele jest mozliwe.
Ale zwróć uwagę, ze na tym się skala konczy :wink::rofl:
Poza tym, nie wiem jak to liczą, bo gdzies mi sie przeczytalo

Czyli od biedy, przy dobrze zorganizowanej nagonce w diecezji wynik można podkręcić.

3 polubienia

@Bingola , 28 % nie jest jednoznaczne z nazwą prawdziwi katolicy, bowiem wśród tych 28% są osoby , które chodzą do kościoła w myśl zasady , bo co ludzie powiedzą a na pewno są też i inne powody.

3 polubienia

Poczytawszy, jak się pożarli sprzedając medaliki, różańce itp. oraz po spojrzeniu na pierwszy akapit art.o ofiarach sektowych pedofili uznałam, że limit wytrzymałości wyczerpałam.

1 polubienie

Przywyjsciu z kosciola stoją ministranci i liczą wszystkie osoby opuszczające kościół, tak to wygląda w praktyce.

4 polubienia

Każdy z ministrantów liczy wszystkich, których widzi i potem te ich wyniki się sumuje :upside_down_face:

4 polubienia

Pomijając rzetelność grafiki, bo ta może być zmanipulowana, aby osiągnąć jakiś cel.
Wyniki pracy ministrantów trafiły do proboszcza, następnie do kurii, a w końcu do Episkopatu.
Tam lądują rzetelne dane (z uwzględnieniem jakiegoś błędu) i są analizowane.
Pytanie tylko po co KK takie badanie rynku?
Czy na podstawie wyników zostanie zmieniona ilość mszy, ilość księży, ilość gadżetów do sprzedaży, gabaryty “tacy” ???
:thinking:

4 polubienia

Jeden dzien w roku?

1 polubienie

To na zasadzie “jestesmy czujni i nic nam nie umknie”

2 polubienia