Tu nawet nie o zapominalstwo chodzi, a o to, że wielu lidzi uwaza noszenie odblaskow za obciach?
Nie rozwiazuje to problemu widoczności słabszych użytkowników dróg w dzień, bo tu jednak kamizelka we wściekłym kolorku (czy inny element garderoby) z odblaskami jest niezastąpiona, ale zawsze ruch w dobrym kierunku.
Pijak zawsze przeżyje potrącenie ponieważ jego ciało jest bardziej elastyczne
Ale krew rozrzedzona i często wątroba w proszku, co czyni podatniejszym na urazy.
Dużo jest tych obszarów niezabudowanych w Łodzi? Będą jeździć po Łodzi, czy po okolicznych wsiach? A, nie, to do nich trzeba się zgłosić na to pryskanie :))). Na wsiach, przy mało uczęszczanych drogach, piesi bez odblnasków, pijani rowerzyści, psy wybiegające wprost na jezdnię to plaga! Już widzę, jak mieszkańcy tych wiosek “zgłaszają” się na policję w celu spryskania - idąc PIESZO na posterunek w sąsiedniej wsi/gminy - po to by bezpiecznie wrócić i podjąć dalszą, zaplanowaną drogę
Wbrew pozorom tych obszarow niezabudowanych w Łodzi jest sporo.
A i nawet czasem jakies patrole jeżdżą. Jesli będą mieli taki spray w radiowozie? Choc wydaje mi się, ze skuteczniejsze bylyby punkty psikania w niedziele po mszy?