Ze Chiny wchlona Hong Kong to byla kwestia czasu, az dziwne, ze trwalo to tak dlugo. Wystarczylo poatrzec na Makau - choc tam bylo prosciej, Chinczycy sa nalogowymi hazardzistami, a troche glupio bylo im podrozowac do Las Vegas, daleko i podatki. Raj stworzyli wykorzystujac dawna kolonie portugalska.
Bankierami tez sa, ale Brytyjczycy zostawili im goracy kartofel pod tytulem spoleczenstwo przesiakniete zachodnia demokracja. Banki da sie przeniesc, zbuntowani ludzie przyzwyczajeni do wzglednej wolnosci sa mniej mobilni.
A Niemcy? Mozna tworzyc karkolomne teorie, ale ciagle Chiny sa zrodlem relatywnie taniej sily roboczej i ogromnym rynkiem zbytu na towary luksusowe (to nie dotyczy tylko Niemiec).
Beda moze ostrozniejsci po przygodzie z koronkowym, zeby jednak nie uzaleniac sie do konca od skosnookich pod wzgledem produkcji, bo to kraj hermetyczny i lubi zarabiac a nie dzielic sie dochodami. Trump niby blondyn, ale mysli podobnie. To wojne Chinom wydal. Jak postapia Niemcy?
Po drodze do Chin jest Rosja, a dookola Europa.
Powirusowy kryzys dotknie wszystkich. Koszula europejska moze okazac sie blizsza cialu.
Odpowiedz jeszcze na pytanie w pytaniu o Marksa Nie wiem czy masz czas, czy np za parę dni byś mogła się rozpisać ?
Z czasem to u mnie krucho.
Marksa po prostu trzeba poczytac, ale wczesniej radzilabym z zapoznaniem sie definicji liberalizmu klasycznego i zrozumiec jak zyd mogl stac sie zajadlym antysemita. A w koncu ateista. I zrozumiec jego wieloletnia wspolprace z Engelsem. Kiedy odrzucil liberalizm na rzecz “socjalizmu proletariackiego” zwanego pospolicie dyktaturą proletariatu. Rowniez trzeba pamietac, ze przy wszystkich swoich wadach Marks byl naprawde dobrze wyksztalconym czlowiekiem, zwlaszcza w zakresie literatury i filozofii, nie tylko klasycznej. Wiec czytajac co napisal bedziesz mial duzo odwolan do innych kierunkow filozoficznych.
Z wiekszoscia sie nie zgadzal, ale czego sie spodziewac po czlowieku, ktory uwazal, ze tylko on ma racje, a masy pracujace sa jedynym motorem postepu. Postep techniczny i myslenie uwazal za fanaberie kapitalistow, natomiast wynalazek wody, mydla i pieniedzy (jako towaru) uznawal za pomysly szatana. Milego czytania Kapitalu. Zwlaszcza, ze poszczegolne tomy powstawaly przez prawie 20 lat.
Ale tam pytanie dotyczyło rewolucji francuskiej i chwiejnych sojuszów Anglii, Hiszpanii, i Francji …
To troche pozniej.
To nie byly chwiejne sojusze. Raczej czesciowo obrona dynastii europejskich przed rewolucja francuska. Przedzial czasowy od czasow Bastylii po praktycznie II wojne swiatowa. Tego sie w kwadrans nie stresci - jedno wynika z drugiego - interesy byly rozne, zalezy od stanu danego panstwa i kto rzadzil. Wszystko mialo jeden cel - powstrzymac najpierw rewolucje francuska, potem jej sowiecka spadkobierczynie. Hitlera nie przewidzieli. Tego, ze I wojna bedzie gwozdziem do trumny wiekszosci krajow imperialno kolonialnych, pojawia sie nowi dyktatorzy? Historia rzeka sie toczy. Ci, ktorzy niszczyli Bastylie chcieli tylko jesc, ale wynikly z tego ciag historii doprowadzil do wzmocnienia roli USA, fancuscy Kanadyjczycy zasymiliwali sie z Brytyjczykami, nie odwrotnie, a kilkanascie wysepek w Archipelagu Normandzkim swego czasu rozgrywajacych jako naturalne bazy morskie do dzis sa niby samodzielne, ale podlegaja GB. (Jersey, Guersney)
Ja tam deszcz juz przewidze
Zaczyna mnie w gnatach lamac…