Ciekawostka na 7 czerwca?

Osiadly tryb zycia a stworzenie spoleczenstwa na poziomie odpowiadajacym wspolczesnej definicji panstwowosci to dwie rozne rzeczy. Ja sie sklaniam ku stwierdzeniu jakie zaprezentowal @birbant, “biala, protestancka cywilizacja” niekoniecznie pod wzgledem etycznym jest chluba ludzkosci. A już proby nasladowania jej przez np. wspolczesnych “katolikow” zamieniaja sie w groteske.

Zgadza się, ja tylko podałem przykład z Europy, by podkreślić temat.

1 polubienie

I slusznie bo przy okazji uwidoczniles wielkie roznice jakie mialy miejsce na roznych kontynentach.I okazuje sie ze nie zawsze bylo wazne to,ze tu i tam byli ci sami Hiszpanie lub ci sami Anglicy.Skala interesow?Stopien zaangazowania…
Gdyby teaz przenieść sie do Azji i spojrzec na rozwoj Kompanii Wschodnio Indyjskiej w polo. XVIII wieku,okazaloby sie ze ci sami Anglicy ktorzy jakby bez wiekszego przekonania w Ameryce budowali swoj odlam imperium,w Azji wrecz szaleli na polu rywalizacji glownie z Holendrami oraz w walce czy to z Chinami czy na terenie Indii.Tutaj podkreslibym znaczenie bitwy pod Plasey z 1757 roku i zwyciestwo Roberta Clive’a ktore ustawilo tak Kompanie jak i juz dojrzale w tym miejscu imperium,na dluuugie lata.
Dla porownania,w Ameryce za niecale pol wieku,znaczenie Anglikow stalo sie prawie żadne.

1 polubienie

Temat jest do rozwinięcia i do nieprzegadania. I jak to w historii, nic tu nie jest jednoznaczne, ale z perspektywy czasu można już wyciągać generalizujące wnioski. Tak to się globalnie układało, jak napisałeś.

2 polubienia

Historia Dzikiego Zachodu zakonczyla sie wraz z Geronimo.Historia Imperium wraz z koncem II wojny.
Faktycznie,starczy aby wyciągać wnioski :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Historia Imperium to sie skończyła z I wojna swiatowa. potem to byla reanimacja niestety.
A zdania nie zmienie, takiego balaganu jak w bylych koloniach jak angielskie to ze swieca szukac. Wyglada, ze Australia, Kanada czy Nowa Zelandia maja kryzys tozsamosci za soba, ale reszta?

Nie rozumiem.Jakiego znowu bałaganu?I co to ma wspolnego z powyzszym?

nie da sie rozpatrywac jakisgos historycznie odleglego faktu bez wziecia pod uwage jego konsekwencji. I wojna swiatowa to niczym Katyn (nie biez tego porownania zbyt doslownie - chodzi mi o fakt zniszczenia pewnej warstwy spolecznej, ktora mozna okreslic przyszloscia narodow) przeorala angielskie spoleczenstwo - wojna niby wygrana, ale kosztem wyniszczenia duzej czesci mlodych ludzi. Inteligentnych, pelnych dobrych checi. kraj zadluzony - nie przypadkiem mowi sie o “imporcie” kapitalu w postaci amerykańskich milionerskich corek wnoszacych posag w zamian za tytuly. a ze kazdy kij ma dwa konce to przy okazji jankeski brak dobrych manier :wink:
te pieniadze plus rozsadna polityka podatkowa i kompromis ze spoleczenstwem (wiele siedzib szlacheckich przeciez jest udostepniana dla zwiedzajacych w zamian za dyskretna opieke panstwa, zeby stara Anglia trwala, przynajmniej w legendzie) pomogly Wielkiej Brytanii w miare bezbolesnie przetrwac poczatki okresu dekolonizacji.
co do balaganu? Brytyjczycy wycofujac sie z kolonii zabierali swoja administracje (zreszta bardzo sprawna), czasem zostawiali jakiechs tubylcow wyksztalconych w Oxford czy Cambridge, czesto majacych zaliczona szkole srednia z internatem rowniez na Wyspach. z glowa w chmurach i nie majacych pojecia o problemach z jakimi sie zetkna w rodzinnym kraju. skutki tego czuje sie do dzis w postaci klopotow od Bliskiego do Dalekiego Wschodu. i przy takiej a nie innej polityce imigracyjnej w samej Wielkiej Brytanii.

1 polubienie

Aaa…O to chodzi…Cóz…Oni tego nie widzą w kategoriach problemu.To my to tak widzimy.Ja caly czas,od kilkunastu lat,pietnuje budowanie napiec spolecznych przez chore wizje multi kulti.Ktos tu calkiem niedawno,zaskoczyl mnie,chyba@Waran…widząc to identycznie.Plus oczywiście @Pitbull.
Sa w Anglii calkiem powazne sily myslace wg. schematu:“Bylismy imperium to teraz bedziemy za to placić”,po czym ochoczo kładą głowe pod topór.
Poki co na szczescie,nie jest to jeszcze ani Francja,ani Belgia,ani Niemcy choc sa miasta sredniej wielkosci jak Bristol czy Bradford,nie mowiac o malym Luton gdzie juz za żadne pieniadze bym nie zamieszkał…I dalej idzie to w złą strone.
Natomiast gdyby to byla kwestia ludzi z Oxford czy Cambridge,problem bylby moze faktycznie mniejszej wagi.Niestety,jest to problem najnizszych i najdzikszych warstw spolecznych o ktorych pisanie akurat tutaj byloby ze szkodą dla wątku i nie do konca na temat.
Moze jedynie to warto podkreslic ze Anglia dlugo jako kraj cieszyla sie ze moze sobie ściągać na glowe tania sile roboczą a teraz probuja to obłaskawic za sprawą poprawnosci politycznej…
Oczywiscie,bedzie jeszcze niejeden gnój choć mam nadzieje ze kloptow a’la Calais,dla przykladu,uda sie jakos uniknać.
Zwiodlo mnie slowo"bałagan".Nie wiem czy wlasciwe bo sprawy administracyjne i wszystko to co steruje internetem gov.uk [strony rzadowe] funkcjonuje bardzo fajnie.A jesli ja sie w tym nie gubie to znaczy ze to nie moze byc trudne.Poza tym przyjazne nastawienie do obywatela potrafi czasem czynic cuda.Prawdziwy bałagan i to wstydliwy to tzw. wychowanie przyszłych pokolen.I tu juz nawet nie chodzi jedynie o roszczeniowo bandyckie getta imigrantow :exploding_head: Nie wiem czy stopien zdziczenia mlodzieży jest problemem w wiekszosci europejskich krajów ale tutaj rzuca sie w oczy przygnebiająco czesto.

1 polubienie

dla starych to mlodziez byla zdziczala od zawsze.
owszem sa gtupy spoleczne, gdzie mlodzi ludzie blizsi zachowaniom wscieklych malp niz homo sapiens, ale ogolnie nie jest tak zle.
ale niespecjalnie sie Tobie dziwie, bo wystarczylo popatrzec na zachowanie mlodziezy, przede wszystkim angielskiej (choc innym krajom niewiele brakuje) na wyprawach, gdzie zywili sie glownie alkoholem (tani zdaje sie w porownaniu z Wyspami), marycha (zdobyc nietrudno, dilerzy sami sie znajda niestety) i seksem w najmniej prawdopodobnych miejscach.
chociaz to covid zalatwil odmownie.
swoja droga to glowe mam w miare mocna, ale mieszanka wodki/whisky z piwem to chyba najszybszy sposob upicia sie jaki widzialam. wole nie probowac. i do tego pite przez slomke.

1 polubienie