Jesteście cierpliwi? Może nie aż tak cierpliwi, żeby ułożyć tak długi ciąg klocków domino, ale np. wystarczająco cierpliwi, żeby obejrzeć poniższe aż do końcowego efektu?
Zdążyłem to cierpliwie wcześniej obejrzeć.
Mnie właśnie zainteresowała pewna sprawa. W jakiej odległości powinny być wobec siebie klocki domina, by ten proces był jak najszybszy?
O tym, ile przewraca się na minutę nie wspomnę
Chyba materiał też ma znaczenie…
Efekt domina. Jak w życiu.
A jakby wyprostować, to jak długie to jest?
Niezupełnie. Do czubka iglicy zabraknie 16 metrów
Kiedyś miałem mniej cierpliwości, po szpitalu jestem dużo bardziej cierpliwy i wytrwały, podobnie i wyrozumiały
az tak to nie
ale serwetki dziergam
i cierpliwosc do mojej moherowej torunskiej mamy mam
a i w domino wygrywam, w przeciwieństwie do szachow korespondencyjnych
prosta fizyka
syjamski kot z przyśpieszam na osiag berliner ring
Pochwal się tymi dzierganymi, może małą galerię ?
Aż tak to nie…
nie da rady, wiekszosc rozdana “po ludziach”
doceniona zostane po smierci
Nie.Nie interesuje mnie to i nawet nie zaczynam.
Natomiast sama cierpliwość to rzecz ciekawa.Mam ja zawsze tam gdy kogos lubie lub gdy sytuacja tego wymaga.
Nie mam jej za grosz gdy widze kretyna plaskoziemca,półgłówka ktory zanim cos powie,juz domaga sie"tolerancji",polityka lub cwaniaka ktory pieje o rownosciach a w zasadzie ma na wzgledzie tylko swoj interes.
I temu podobne…Trace cierpliwosc w ciągu paru sekund.
W pierwszy dzień Świąt wyhaczyłem w WP, poważny artykuł, w którym jakiś ignorant dziennikarski napisał, że Leszek Biały był królem Rzeczypospolitej. W 1216 roku!!! Gdyby był w zasięgu mojej ręki, zapewniłbym mu chirurgię szczękową.
Tak mi się coś widzi, że to zwykłe klocki są, co udają domino.
No tak…Cos jak The Beatles to bylo trio bo Paul zginał w 1969 co widac na okladce Abbey Road gdy idzie boso