No nie…Jan Zielinski dotarl do polfinalu debla!
Korekta…
Do FINAŁU!
Ledwie miesiąc minął i jakże inne mamy teraz tenisowe nastroje
Zachwyciło mnie to, co jest zwyczajne a potrafi być luksusem: ciepła woda w kranie, posiadanie ubrań na zmianę, pralka, dach nad głową i puszyste sweterki
Zależnie od okoliczności każda rzecz i miejsce potrafi być luksusem. Nawet możliwość wyniesienia śmieci do śmietnika.
Luksus (łac. luxus „zbytek, nadmiar, przepych”) – termin opisujący kategorię dóbr materialnych, bądź usług wyróżniających się wysoką ceną, wysoką jakością wykonania oraz trudną dostępnością dla odbiorcy.
Nawet obecność naszego kolegi @Devil który regularnie nam miauczy też jest luksusem.
o!
No I nie zapominaj ze komputer masz sprawny.Bez obsuwy,kazdego dnia!
Bez komputera to nawet sweterków nie można by odesłać po przymierzeniu
No I co dzisiaj można odpowiedzieć na tak postawione pytanie?
Chyba tylko jedno
Piotr Żyła,mistrzem nieprawdopodobnym!!!
Wyprzedziłeś mnie…
No właśnie…
Coś co pojawiło się w radiu,koło godziny 14,ok. 2 tygodni temu.Kompozytorem był Skriabin.Aleksander…
Kapitalne brzmienie,kompozycja…
Jakieś wręcz filmowe"myślenie" kompozytora.Jakby urodzony ilustrator…
Byłem na drabinie,pod sufitem [ok.4m.nad poziomem podlogi] Tam też,zatrzymałem sie na parę minut…
Teraz sobie przypomniałem…
“Człowiek z żelaza”,Wajdy.
Ok. Wajda nakrecil przynajmniej 6-7 lepszych filmów a Złota Palma w Cannes,po prostu musiała trafić w jego ręce.Takie czasy, tak świat manifestował sympatie do Polski a zażenowania nie mogło być bo film faktycznie,swietny.
Wtedy jednak,nie dość ze uznałem go za znacznie słabszy od “Człowieka z marmuru” to jeszcze wydawało mi się ze Wajda popełnił produkcyjniaka wspak.Ze film był jak te wszystkie obrazy,“ku pokrzepieniu serc”.
Dzisiaj,na spokojnie, bez angażowania tych dawnych emocji,widze to trochę inaczej.
To wysmienita robota filmowa!Obraz zagrany tak ze tylko bić brawo.Ba! W dalszym ciagu można być pewnym ze film jest do"stuprocentowego" odbioru, tylko w Polsce i być może,w dawnych komunach…
Tyle w tym niuansów,historycznych zawirowań…Wajda jednak żongluje czasem tak pewnie ze mimo iz film w porównaniu z Człowiekiem z marmuru,w niczym nie zaskakuje i jest do końca przewidywalny, jednak jest w stanie porwać!
Radziwilowicz jest po prostu genialny!Opania w jednej ze swych najlepszych ról a Janda zaskakuje nagła dojrzałością.To już nie tylko papieros, zdarte gardło i “rola wykrzyczana”.Aż mnie wkręciło w fotel…Czemu tego nie pamiętałem?
Tylko ta muzyka…Ani Wajda,ani Kieslowski serca specjalnego nie mieli do muzyki filmowej…No ale Kieslowski miał choć Preisnera!
Czasem coś mi się spodoba ,ale żeby zaraz zachwycać…?
Zachwyciło mnie, że jak się tak ostro wkurzyłam to aż mi chwilowo long covid przeszedł i wróciła przytomność umysłu Jak to człowiek nie wie, co jest dla niego dobre …