Ryż???
Dziekuje.
W zasadzie to wszystko sie nadaje, byle chrupkie bylo i w miare smakiem pasowalo.
Moze byc i ogorek kiszony czy konserwowy pokrojony w kosteczke. Czy inne surowe warzywo.
Ale ten dmuchany taki.
Wiem o jaki Ci chodzi.
Problem w tym, ze ja ryz to rusze tylko jak mam klopoty zoladkowe i to musi byc z jablkiem, marchewka i cynamonem
preparowany z jabłkiem? A fuj.
Ryz, zwykly, gotowany.
Preparowanego to w ogole nie rusze
Ja pamiętam jeszcze taki w słodkiej otoczce. Mdłe to było jak diabli ale teraz go chyba nie ma.
Ryz dmuchany w karmelowej polewie. Pamietam z dziecinstwa - do drozdzowek i czerwonej oranzady pasowal.
Groszek ptysiowy albo szyjki rakowe
groszek byl a szyjki? co to?
Staropolski smakołyk, na Litwie dodawany do chłodnika
Raki to juz chyba gatunek pod scisla ochrona?
takich dodatkow jak pokrojona sezonowana szynka, jajko pokrojone w kostke, jak juz pisalam swieze chrupkie warzywa ?
to nie problem.
Pyanie z czego ta zupa krem zdobiona? bo przeciez moga byc rozmaite, z rybnymi czy miesnymi wlacznie? to juz sprawa co masz pod reka i wyobrazni co z czym polaczyc, zeby dalo sie zjesc.
Tak
Może warto urozmaicić drugim daniem?
Raki pod ochroną? Cały gar w jednej z restauracji kosztuje 50 pln.
moze hodowlane?
z ta ochrona przyrody to roznie bywa - ostatnio sie dowiedzialam, ze pospolity niegdys wrobelek zostal w PL objety scisla ochrona.
a raki slodkowodne jakos niespecjalnie mi smakuja. wole ich morskie odpowiedniki
ale takim garem raków się nie najesz. Więcej śmieci niż mięsa.
a z krabami czy krewetkami to inaczej?
fakt. to przekąski. Ale widziałem Polkę która najadła się mulami.
bo tym sie najesz, malze wszelkiego typu sa bardzo pozywne.
ja co prawda wole inne niz mule, ale dobrze zrobione (przeze mnie, oczywiscie ) tez sa smaczne.
a przepisow na mule jest mnostwo.
ja tylko surowych nie lubie, wiec z ostrygami klopot.
to była ironia
Na pokładzie promu nałożyła z kopą na talerz