Co dzisiaj będziecie jeść?

Jaja sobie robisz??? Jaja z kury. Kurczak zamówiony na piątek…

1 polubienie

no pewnie, ze jaja, z kogutem.

1 polubienie

daj sobie spokoj ze slupkami.
a ten pomaranczowy cheddar u mnie tez jest, jeden z profitow istnienia angielskiego getta w poblizu :wink:
drugi to faktycznie herbata.

1 polubienie

No jakis kontakt ze swiatem musze utrzymywac :slightly_smiling_face:

1 polubienie

na razie BoJo nikt na przewod tlenowy nie nadepnal jak Brezniewowi?
to nie ma co sie slupkami przejmowac.

Tak, kogutek by się przydał… :crazy_face:

Wyjdzie z tego.I bedzie"bohaterem narodowym" :upside_down_face:
To jest w sumie,fajny gość.Bardzo impulsywny [taki jak ja :innocent:] ale optymista.Wariat w dobrym tego slowa znaczeniu.
Ja w kazdym razie,wole go od dyplomowanych lesbijek o poprawnosci politycznej nie wspominając…

1 polubienie

U mnie juz koniec dnia, więc powiem co zjadłam: na sniadanie zapiekanke domowej roboty, potem ciasteczko owsiane z suszoną żurawiną a na kolacje ryż smażony z warzywami i żeberka.
Cos się pewnie jeszcze przekąsi… mam ochotę na jabłko.

3 polubienia

Bez konkretnego powodu dzisiaj, tak mi przyszło na myśl zapytać, bo tracę wenę do gotowania. Nie wiem co gotować, więc szukam natchnienia na kolejne dni.
Zjadła bym rybę o czym wspomniano w pytaniu, ale teraz dobrej nie kupię. U mnie raz w tygodniu z rybami na rynek przyjeżdżał pan. Teraz wiadomo, że nie ma, a w sklepie same mrożonki podejrzane ostatnio były.

1 polubienie

Całkiem apetycznie to wygląda. :slight_smile:

Z dwa dni temu mąż wspominał o sushi, bo bardzo lubi, ale nie mam w ogóle w domu składników teraz. W sumie też bym zjadła, ale chyba już w tym tygodniu w sklepie nie będę.

Mamy dzieciaki w podobnym wieku, bo nasze dziewczyny rocznik 2002.
@Bingola @ihtiel moja córka to jedynaczka, a wy macie więcej potomków? :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Rosołek bardzo lubię, często gotuję. :slight_smile: Gotowała bym częściej ale córka nie pała do niego aż tak entuzjazmem.

Jak robisz krem z cukinii? Kremy warzywne bardzo lubię, kilka dni temu robiłam z czerwonej soczewicy, a pomidorowo paprykowy zawsze pod ręką jest za wekowany.

2 polubienia

i jest smaczne, winogrona to nie tylko do dereserow, rodzynki czy wino.
z przypraw tam uzyli tymianku, pieprzu i soli.
ja daje majeranek. przepis przetestowany.
jeszcze jedno zastosowanie? to serowy polmisek podawany wlasnie z wynogronami. w wersji “rozaniec” winogrona sa przecinanae na pol, drylowane i obierane ze skorki

2 polubienia

No to ja Ci nie pomoge bo jestem strasznym tradycjonalistą :slightly_smiling_face:

1 polubienie

jak masz tunczyka w sosie wlasnym z konserwy to mozesz zrobic tarte na kruchym spodzie - nadzienie to przesmazona na oliwie papryka czerwona (od biedy tez moze byc z konserwy, byle nie w occie), cebula, i pomidory lub przecier/kncentrat.
pod koniec dodajesz osaczonego tunczyka - przepis na kruche ciasto - tradycyjny (ja tylko zoltka do ciasta daje z ugotowanych jajek, jest suchsze, gotowane bialko to posiekane z majonezem i jakas rzodkiewka czy groszkiem na przystawke) no i oczywiscie bez cukru :slight_smile:

1 polubienie

Ja mam tylko córkę. Maria ma na imię.

1 polubienie

Na sniadanie szybkie kanapki co się nawinie. Na obiad ziemniaki i swiezy ( na swieta ma byc ( bigos. Na kolacje? Nie wiem. Jakos teraz nie przykladam sie do jedzenia.

1 polubienie

Zjadłam na śniadanie też owsiankę, z żurawiną suszoną i kakao, i banana, wypiłam 2 kawy, zjadłam drugiego banana, potem zupę szczawiową, gulasz warzywny, w międzyczasie schrupałam trochę orzechów, a na kolację zjem chyba tosty z dżemem.
Ilości lepiej nie podam.
Chociaż gulasz mi inni perfidnie pożarli, kiedy pisałam zaliczenie, więc zjadlam tylko 1 dokładkę :upside_down_face:

1 polubienie