Co jaki czas powinna następować zmiana decydenta w związku?

Hahaha… To Ty jesteś ciężko doświadczonym przez los (i przez koleżanki) człowiekiem :grin:

3 polubienia

Zakładając, że nie przez tłumienie emocji opuściła ten padół…

Tętniak był przyczyną.

2 polubienia

Tętniaki też nie spadają z Księżyca… Oczywiście nie wątpię, że szybciej od Ciebie poznała lepszy świat/y…

Miała go od urodzenia, tak, jak jej mama. Ale nie wiedziano o tym.

3 polubienia

Wypada wczuwać się w intencje interlokutora…

3 polubienia

Jeśli się nic nie dało poradzić, to może dałeś jej porcję ziemskiego szczęścia…

2 polubienia

Nasze małżeństwo trwało 14 lat i oceniam je bardzo dobrze. Dopasowaliśmy się świetnie.

2 polubienia

Dokładnie tyle co moje. Ale ja chyba nie dorosłem do małżeństwa, choć zostawiłem ślubnej dwie urocze córki. Chyba je wolała niż mnie…

2 polubienia

I wymiksował się w kluczowym momencie, jak przyszło do kupowania ciuchów dla 3 kobiet :joy: A domki dla lalek podrożały ostatnio w sklepie na L. o 20zł. (chyba, że ktoś zdążył kupić w promo za 2/3obecnej ceny)…

1 polubienie

Ale ze zdziwiony jesteś że wolała dzieci??
Co to w ogóle za tekst " wolała’ a to trzeba wybierać?? Jeśli tak,to wybór jest oczywisty chyba??
Swoją drogą…jak ty zawsze byłeś taki jak jesteś to szacun dla kobiety że ci dzieci urodziła i że sama siebie wdową nie uczyniła…

3 polubienia

To miałaby mnie dźgnąć nożem? Takiego dobrego ojca i męża, to ze świecą szukać i nie znaleźć. Zagubiła się, a rodzice namówili ją do rozwodu na podstawie jej mega ilości kłamstw na mnie.

Gdy sytuacja zmierza w kierunku rozpadu związku i nie da się temu zapobiec, to wiadomo, że będzie kwestia przydziału opieki nad córkami, a ja często pracowałem w delegacjach, więc tym bardziej odpadałem jako samodzielny opiekun. Rozwód ze mną, to było oczywiste pozbawienie mnie córek, mimo że byłem najlepszym ojcem. Ślubna narozrabiała, nawarzyła piwa, które wszyscy musieliśmy wypić. Moja wina i niedojrzałość do związku była taka, że powinienem bardziej żonę doceniać.

1 polubienie

Te kobiety to takie podłe jak same odpowiadają za cały dom, bo pan w delegacjach. Ojojoj… Przecież prowadzenie domu to czysta przyjemność i kobieta się w tym automatycznie realizuje.

Wiele kobiet wbrew pozorom uwaza, ze ich miejsce przy mezu.
Typowa dla nich bywa postawa roszczeniowa i wroga w stosunku do innych przedstawicielek tzw. plci pieknej.

2 polubienia