Napisze krotko
Wedlug mnie to pochwala skromnosci bo lepiej siedziec cicho i byc potem wyroznionym, niz krzykliwie i drapieznie wspiac sie na spoleczne wyzyny i byc stamtad z hukiem straconym (co czesto sie zdarza samozwanczym wodzom narodowym)
Piekna ale idealistyczna zasada, bo niestety wielu z tych skromnych i madrych ginie w zapomnieniu
2 polubienia
Otóż to. Każdy medal ma dwie strony. Nie chodzi tylko o to, że pierwsi będą ostatnimi, ale również o to, że ostatni będą pierwszymi.
Moja luźna interpretacja jest taka: na Ziemi może ci nie wyjść, ale w niebie to ty będziesz rządzić.
3 polubienia