Co może zrobić rząd by zatrzymać inflację?

Toto samo się zatrzyma kiedyś?

2 polubienia

W tym stanie już nic, bo cokolwiek zrobią, to przyspieszą. Tak się kończy przekupywanie narodu, o czym jeszcze na starym Pytamy pisałem.

4 polubienia

Nie tylko Ty pisałeś.

1 polubienie

Trzeba zmienić rząd a temu podziękować za fachowość i troskę o każdego obywatela…

4 polubienia

Niewiele da się zrobić.
Rezerwy jakie były zostały przejedzone, nie zainwestowane.
A o fundusze z UE to tak łatwo nie będzie.
Niby odblokowane, ale ciągle nie sa przyznane. I pewnie nie jest to tylko “wina Tuska” i Unii - te fundusze sa na restrukturyzację a nie kielbase wyborcza - a na to Kaczynski liczył.

1 polubienie

Przestać robić tarcze
Przestać robić w UE gnój
Przestać mieć focha na surowce. Rosja i tak zarobi a my tracimy.
Przestać kraść.
Rozliczyć swoich z bezsensów i kradzieży

Niestety nic z tego nie nastąpi.

4 polubienia

Aby skutki nie były tak bolesne,ograniczyc"spożycie".Oczywiście na jakiś czas bo świat się kręci gdy się pracuje-zarabia-wydaje.Ale nie można nie reagować bo to samobójstwo.
Obawiam się jednak ze w obecnym stanie rzeczy zbyt jesteśmy uzależnieni od czynników zewnętrznych jak np. ceny paliw.Jako mało znaczący kraj w skali światowej,wplyw na to co się dzieje, mamy praktycznie żaden.
Ale możemy przynajmniej nie robić rzeczy które nam zagrażały…
Np. dodrukowanie pieniądza,sztandarowy postulat obłąkanego Leppera.
Można wreszcie przestać finansować z kieszeni społeczeństwa ten cały lokalny trzeci świat.Tego co się teraz dzieje,nie było nawet za komuny.
Mozna [zawsze można bez względu na inflacje!] sprzyjać prywatnej INICJATYWIE i stwarzać warunki by ludziom się chciało.
Tymczasem weryfikacje, skoki na kasę,spychanie na margines całych grup zawodowych, dokarmianie niewydolnych oraz dwa najgorsze zła czyli centralizacja plus dbanie pod pozorem dobroczynności jedynie o swój elektorat…To są może sprawy nieustające,nie mające bezpośredniego związku z pytaniem ale są to jednocześnie sprawy rozkładające gospodarkę od wewnątrz szerzące gospodarcza i obyczajowa patologie.A to nie są okoliczności do walki z inflacja…
Już samo uporczywe “budowanie” grup którym nie opłaca się pracować,ucina powagę w tej rozmowie… :face_with_diagonal_mouth:

3 polubienia

Surowce to jedno, ale niestety zacofanie technologiczne i brak inwestycji (poza tymi “narodowymi” i “centralnymi” na papierze), zaduszanie inicjatywy podatkami i calkowity brak kontroli nad potworkami ekonomicznymi pt. spółki skarbu panstwa, przy jednoczesnej, radosnej
i bezmyslnej prywatyzacji sektorów strategicznych.
Zaniedban mozna by wymieniac duzo. Populizm zawsze i wszędzie sie czkawką odbija.

2 polubienia

Koleżanko @ zgłaszam niniejszem o nagrodę w postaci kolorka na świetny komentarz kolegi @szary :+1:

Dla kolegi @collins02 też o kolorek poproszę.

Tylko z tym się nie zgadzam. Nie jestem z finansowaniem morderców.

5 polubień

Wiem ale i tak chiny kupią. A nas dobija to że nie kupujemy z Rosji.

Kupią albo nie kupią. Za te pieniądze, to nawet, jak Chiny kupią, to niespecjalnie się mordercom opłaci i będą musieli podnieść cenę, a wtedy Chiny mogą nie kupić. Trzeba Rosję cisnąć, jak się da.
Zresztą pomijając tego focha, w pozostałej części recepty, leki dobrałeś znakomicie.

4 polubienia

Należałaby sie tez najlepsza odpowiedz, ale to w gestii autora pytania.

1 polubienie

Jarosław już mami swoją abdykacją, ale w trosce o nas nie chce nas opuścić. Póki my żyjemy. A o głodzie i chłodzie można żyć długo. :disappointed:
Głupich naprodukować oto jest misja i niech się motłoch o socjal bije …a nauczycieli opluwa. Do ludzi nie dociera, że jego Brajan gra na nosie i komórce pokazując to 4 kolegom, którzy pstrykają w niego flash kartami i dlatego mija 45min. języka a Brajan nie umie. W końcu trzeba tez dopilnować, żeby i inne dzieci przeżyły to nikt mu siłą w tym czasie nie wlewa do głowy wiedzy…

3 polubienia

Tak na prawdę to krwawe pieniądze mamy nadal wszędzie. Krwią jest wydobywane złoto, metale typu kobalt, i od wszystkiego powinniśmy się odwrócić? A czasem trzeba zrównowarzyć co jest dobre a co złe. Np pomoc Ukrainie jest dobra ale… osłabia nam uzbrojenie i stajemy się słabszym krajem. Dobry strateg wypuszcza na front plewy a później wypuszcza prawdziwe wojsko. Zaczynam mieć wrażenie że Ukraina to była prowokacja byśmy się wystrzelali.

Rosja bierze ceny rynkowe. I to chce oplat w rublach co umacni PR mordercy. Problemem jest transport i mozliwosci sieci przesyłowych.
A coraz czesciej mowi sie o finansowaniu czesci “ekologów” przez sowietów - nie z dbałości o srodowisko a wlasny interes i utracenie innych technologii pozyskiwania energii. Promocja “błękitnego paliwa” czyli gazu się niestety powiodła.

1 polubienie

On już abdykuje z 30 raz.

On żyje tą obecną sytuacją jak nigdy dotąd.

Ale honorem domów nie ogrzejesz.

Broni na swiecie dużo, a przemysl zbrojeniowy na taką gratkę juz się szykowal dawno.