Co myślicie o coraz potężniejszej kulturze "woke"?

3 polubienia

Wygląda na to,że to patologiczna rodzina i tyle.Trzeba mu było zająć się dzieckiem a nie zrzucać winę na jakąś ideologię-tak najłatwiej…

4 polubienia

Ciekawe, co zrobił dla tego syna. Za x lat się okaże, że dzieciak był zostawiony sam w sobie i nawet zmiana płci w ramach buntu nie spowodowała, że tatuś się zaczął nim interesować.

4 polubienia

Ta kultura woke zatacza coraz większe kręgi. Jak tak dalej będzie, to niedługo wszyscy będą woke i nie będzie kogo oskarżać. I co wtedy?
:grin:
Jeżeli Musk wziął się za niszczenie tej ideologii, to chwała mu za to, bo wiele jej aspektów wkurza mnie i to bardzo. Są w niej ludzie tacy na pograniczu narcyzmu, a więc raczej zwichrowani.

2 polubienia

Obawiam się, że jego wzięcie się za coś, co nie przekłada się bezpośrednio na jego zarobek nie potrwa długo…

3 polubienia

Może nie będzie jedynym, który z tym ruchem zawalczy.

1 polubienie

Szkoda, że pewnie nawet nie wiadomo, ile on ma dzieci ale z pitunem też nie wiadomo…może się boją, że im kto porwie albo inny fijoł nimi rządzi…

Zawsze staram się używać swojego języka i nie być umysłowym inwalida…
Ale skoro moj punt widzenia, niemal całkowicie pokrywa się z tezami zawartymi w tym artykule, dalem siebie spokój bo nie mam czasu się nakręcać [jestem w pracy].
To nic nowego.To już było w 1968,nieco później w USA…Taka mieszanina terroru maoistowskiego, agresywnej i prostackiej głupoty oraz działania sekty.Jakiejkolwiek.

Właściwie to…Mój punkt widzenia poszedłby chyba dalej niż w tym artykule…Powiem więc tylko ze to przekracza granice wszelkiego obrzydzenia! :face_vomiting:

3 polubienia

Muska to obliczaja na 10 sztuk potomstwa, z tego jedno zmarlo w niemowlectwie.
Ale ma dopiero 53 lata, więc moze dociagnie do druzyny piłkarskiej z rezerwowymi…

1 polubienie

To ja jakas niedoinformowana. Bo wok to mi sie z takim chińskim garnkiem patelnia kojarzy.
A wookiie z tymi milymi, nieskomplikowanymi ideologicznie mieszkancami dalekiej galaktyki.


A odrzucajac zarty?
Jak sam zauważyłeś jest to zjawisko wystepujace co jakis czas, w roznym natężeniu. I nie ma co z tym walczyc w sposób zajadły, bo to tylko “dokarmianie trolla”.
Zaglodzenie skuteczniejsze.

Różne już takie nieformalne ruchy były i zawsze mijały, a na ich miejsce przychodziły następne. To całe woke też będzie przeszłością i mało kto o tym pamiętał będzie. Świat ma poważniejsze problemy.

2 polubienia

Dokladnie kolego.
A czy pojecie woke jako nazwy nie wzial się od chińskiego wok czyli głębokiej patelni - garnka? Co to niejadalne robi jadalne?

1 polubienie

Ja w ogóle nie wiem co to jest i z czym to sie je?

2 polubienia

też prócz głebokiej patelni nie kojarzę tego

2 polubienia

Myśle, że niewiele tracimy.
Ja zaś sporo straciłem, bo z braku woka nie udał mi się pad thai jaki chciałem zrobić na obiad. :frowning:

3 polubienia

czy Wasci sie nie pomylilo ?nie ten kraj i jeszcze powiedz, ze makaron był ryżowy? To kolega @birbant wirtualnie odmówi jakiejkolwiek współpracy?

A jak można zrobić to danie bez makaronu ryżowego? To tak jakby do pizzy dać spód z biszkoptu :slight_smile:

Da sie stosujac zastepczo włoska wersje z pszenicy durum. Tez z importu :wink: Ale powiedz mi czego ludzie nie zjedzą jak to jest odpowiednio przyprawione i podane???