Powiem wiecej Maryja to archetyp Matki Polki.
1 polubienie
To trochę komplikuje sprawę. Jeśli obywatelstwo zostało im odebrane w sposób niezgodny z ówczesnym prawem, to należy im je przywrócić, bez dwóch zdań i bez robienia trudności. Ale nie widzę powodu, żeby obywatelstwo automatycznie dawać również ich dzieciom urodzonym po fakcie - w końcu im nikt niczego nie odebrał, bo jeszcze ich na świecie nie było. Procedury nadania obywatelstwa już są, kto uzyska polskiego podzica będzie się mógł ubiegać jeśli ma taką wolę, jak spełni warunki to obywatelstwo dostanie łącznie ze wszystkimi łączącymi się z tym przywilejami. Przydałby się prawnik na sali, żeby skomentować czy ten ciąg rozumowania ma sens.
z tym obywatelstwem to roznie bywa - jesli rodzice uzyskaja polskie (na jakich zasadach utracone to inna sprawa - cyrk to nie tylko przy zydach - w mojej rodzinie lepszy - ciotka mojej mamy Polka wywieziona na Syberie zalapala sie na wymarsz z wojskami Andersa, w tym czasie poznala pozniejszego meza, tez Polaka. po wojnie do kraju nie wrocili, na mocy jakiejs tam ubeckiej ustawy Polakami byc przestali. corka urodzila sie na Bliskim Wschodzie, na stale zamieszkali w Argentynie (wiec paszport tego kraju), pozniej reemigrowala wraz z matka do USA - obywatelstwo dostala w ramach zawarcia malzenstwa (paszport nr 2 ) , zeby bylo smieszniej z czlowiekiem bedacym w podobnej sytuacji - rodzice Polacy emigranci wojenni w Stanach, jakis tam moj i jej daleki kuzym podobno, w rodzinie zostalo. ich syn urodzony w USA wymyslil sobie sposob na zycie w Europie i do tego najlatwiej bylo mu miec polski unijny paszport - i wlasnie na zasadzie - od dziadkow po rodzicow polskie obywatelstwo dostal (mial dobrego adwokata - wzgledy humanitarne), a z kolei przyjaciolka mojej mamy pozbawiona za wyjazd (oficjalnie, zawarcie malzenstwa z obcokrajowcem) polskiego paszportu musiala swoje odczekac zeby od nowa zostac Polka na zasadach ogolnych.
ale wracajac do pytania jakiego jezyka sie uczyc? na pewno kraju w jakim zamierzasz zamieszkac - nawet jak to bedzie jezyk niszowy, i poza tym wlasnie jak pisalam hiszpanski, angielski, rosyjski - z arabskim, chinskim czy hindu to jest ten problem, ze to jednak inny krag kulturowy i czasem mozesz biegle jezyk znac a i tak sie nie dogadac.
1 polubienie
Była wypowiedź w jakimś wideo z tego ruchu, w której jeden osobnik proponuje rozdawanie polskich paszportów w Izraelu xd
1 polubienie
ekran cierpliwy, duzo wytrzyma.
a rozdawac nie musza, wiekzosc pewnie ma na pamiatke ten bilet w jedna strone.
Sa na calym swiecie setki lat…Ale niemal zawsze sytuacja byla inna.Byli bazpanstwowcami.
2 polubienia
Tysiące lat.
1 polubienie
Oj wiem ale nie wszedzie byli na tyle zorganizowani aby tworzyc wspolnoty.I nie wszedzie docierali w ogole,zanim nie dotarli inni ktorzy na ich ekspansje nie pozwalali.Np. Australia
1 polubienie
Oczywiście. To temat rzeka. Trochę o tych Żydach gmerałem.
To wiem: tak musiala wyjechac moja kolezanka… Tylko mysle, ze to nie zrobi trzech milionow!
1 polubienie
jesli chodzi o Lodz to uzbieraloby sie sporo - ale to miejsce gdzie nawet po wojnie (pomimo istnienia getta zlikwidowanego dokladniej i ciszej niz warszawskie) mieszkalo ich bardzo duzo - i wbrew pozorom sporo zostalo, czesto wybierajac kolaboracje z systemem, ze co do dzis "lubiani "nie sa.
1 polubienie
Przez wiele malo mnie interesujacych pytan trzeba sie tu przedzierac by dotrzec do takiego na przyklad jak twoje
Otoz ja uwazam (i nie bede czytac zadnych wypowiedzi tych co to wiedza na pewno) ze problem zydowski jest aktualnie dosc skomplikowany i mozna go rozpatrywac pod wieloma aspektami
Ty poruszasz problem w Polsce - o tym wiem malo
Natomiast co do reszty swiata to odkad siegam pamiecia historyczna to mysle ze stale bylo tak samo, troche przesadnie nazwe to: Zydzi kontra reszta swiata
I tu mozna by pisac dalej ale nie wiem czy ciebie, lub kogos innego to interesuje
1 polubienie
No to juz nie musze sie wysilac. Napisalas to co ja chcialam tu wpisac
1 polubienie