choreoterapia - terapia przez ruch i taniec
biblioterapia - terapia przez kontakt z literaturą
muzykoterapia - terapia przez kontakt z muzyką
rysunek terapeutyczny - terapia przez rysunek
psychodrama - terapia przez odgrywanie scenek teatralnych
Pierwsze trzy"uprawiam" przez cale życie.
W"scenkach"uczestniczyłem ledwie 3 razy w całym życiu ale to faktycznie,moze przynosić satysfakcję!
Do rysunku talentu nie mam ale te trzy pierwsze…Są na tyle skuteczne ze nie wyobrażam sobie życia bez tego.
Oczywiscie. Terapia przez sztuke (ogolnie) i bsjkoterapia - to metody powszechnie stosowane w przedszkolu . Dobrze dzialaja na male dzieci. Przez ostani rok prowadzilam z grupą zajecia z plastykoterapii z elementami sensoplastyki. Widac sfekty w zakresie rozwoju kreatywnosci, sprawnosci nanualnej i oswojenia niesmialosci oraz u dzieci z problemami z integracja sensoryczna znacznz poprawe w tej sferze.
Pierwsze trzy nam, stosuję z ogromną przyjemnością. Zarówno zbiorowo, jak i indywidualnie. Są bardzo skuteczne, wręcz nieodzowne :). Co do rysunku, to od dziecka nie znoszę rysowania i kolorowanek, przy mandalach dostałabym wścieklizny, a psychodrama? Tylko z odpowiednim gronie i z prowadzącym, więc u mnie odpada. Ale i tak raczej to nie moje klimaty
Terapia? To o czym piszesz jest czescia mojego zycia. A jesli chodzi o osoby z demencja, autyzmem czy problemami ? Jest skuteczna.
Tylko ci Anonimowi? Co ja poradze, ze moja ulubiona lektura jest jek upic AA bez alkoholu?
Dac mu pieniadze i karty. Ludyzm .z deszczu pod rynne.
A ruch Anonymus w necie? Odrobina anarchii nie zaszkodzi.
Gra musi najpierw zaprojektować swoją pracę (bardzo piękną), zanim ją zacznie kolorować, wycinać, sklejać itp. Tak więc projektowanie to u niej na porządku dziennym
Chcesz bym wymyślała narzędzia tortur dla innych? Czemu nie, tylko kto sprzeda mi trochę czasu? Swojego czasu projektowaliśm,y z dzieciakami, na kółku matematycznym. Świetnie pomagało w nauce posługiwania się cyrklem