Dodam tylko, że dbać powinny obie strony.
Wydawało mi się to oczywiste ![]()
Bo jak jak zabraknie iskier, pojawiają się drzazgi.
E jakie tam drzrazgi. Sęki i jęki.
To następny etap.
Będzie następne dziecko…
![]()
Iii taam…
Rozmowa kobiety i mężczyzny w związku;
– Stefan, kiedy wreszcie wymienisz mnie ten karnisz?
– Przecież tyle razy ci powtarzam, że jutro…
– Ale mówisz to od dwóch tygodni…
– Nie przeszkadzaj mnie teraz, widzisz, że zmęczony po pracy jestem i muszę piwo wypić, a poza tym zaraz jest mecz… Gdzie te cholerne chipsy…?
– Boże, za kogo ja wyszłam?. A mamusia ostrzegała mnie…
– No, dobra, dobra, zaraz po meczu zabiorę się za ten pieprzony karnisz…, ok?
Chyba, ze ktos ma świeczkę albo lampe naftową, ksiazke i umie czytac😉
Polecam nieco zwariowana lekturę SF za lat 40/60
Mnie to polecasz? Od tego zacząłem ten gatunek… ![]()
Odpowiedzialem Ci wcześniej po dziennikarsku.
Teraz postaram sie odpowiedziec na pytanie.
Jesli na cytowane pytanie,pada odpowiedz"nie" to znaczy że zle sie dzieje.
Jak zawsze wtedy gdy tracimy zainteresowanie drugim człowiekiem…
Z tym ze jest jeszcze inna mozliwość…Ta odpowiedz nie była szczera a jedynie stanowila element gry.
Scenariusze filmowe i to nie tylko Bergmana,czesto są na tym zbudowane.
Dodam jeszcze ze ten brak zainteresowania,widać także na tym forum.Forum które stalo sie zaprzeczeniem wszelkiego pytania.
Kolego, az tak źle nie jest ![]()
Forum w starej postaci umarlo dawno temu, zabite chciwoscia szamboterii
To obecne nazwijmy klubem
Inkluzywnym, czyli przed wejsciem pytaj o licencje na kapryszenie, zabijanie i dobre chęci ![]()
![]()
![]()
Gdybym przed wejsciem pytał,NIGDY bym nie wszedl do środka
![]()
![]()
![]()
A swoją drogą…Co rozumiesz przez chciwość szamboterii?Co ma jedno do drugiego?
Siegnijmy do podstaw wirtualna polska jako osoby zarzadzajace rzucila się z motyką na słońce, czyli za wpywy z reklam dopuszczali za wplywy z reklam na kazde szajse, shit i inne g* zwane tez kloaką
My jako forum byc moze walczymy z wiatrakami?
Nie mam zielonego pojecia,jak tam sie sprawy mają.
Jak ktoś je goovno na obiad to juz jego sprawa.
Ale skoro tutaj forum istnieje to znaczy ze albo tymczasowo albo jedno z drugim nie ma nic wspolnego.
I o tym też pojecia nie mam.
Formuła sie zmieniła.
Czy skórka jest warta wyprawki?
Wszystko przemija
Banderas byl zdziwiony, że nie chce autografu i wspolnego zdjęcia
Wystarczy uscisk dloni i fakt, ze jego aktorstwo i śpiew jest dla mnie przjemnoscia. Ot przelotny kontakt z osobą żywa, nie manekinem