Co o tym myślicie?

W sumie… Mam jakąś grypke… To po co mi jeszcze dużo większe problemy i zmartwienia…

Kto wytrzyma ten wytrzyma i przechoruje w domu. Każdy przechodzi covida inaczej. Mój wujek przechodził tak lekko że będąc w areszcie domowym zrobił z nudów remont kuchni.

3 polubienia

bo wirusy tak maja
nigdy nie chorowalam na pelnoobjawowa grype
wiekszosc chorob wieku dzieciecego mnie ominelo na zsadzie o jakiej wspomniales, kapieli w przerebli jako uodpornienia nie stosuje, infekcje typu katar i odkichac co obce? wirus jest wirusem - dziadostwo jak zyd - negocjacje sa skazane na sprowadzenie do jego logiki.
ale teraz stoicyzm - przed przeznaczeniem nie uciekniesz
co mnie w***a to szamani wszelkiej masci zerujacy na strachu

Ja rzadko chory. Jak już to lekkie przeziębienie trwające max 3 dni. To od picia pod sklepem na mrozie.

1 polubienie

od czasu wprowadzenia maseczek czyli od marca to gardlo mnie czasem boli, glownie po zjedzeniu duzej porcji lodow lub piciu lodowatych plynow (lodowka ustawiona na 3º zamrazarka -20º)