Dokładnie @okonek .
Kaczyński musiał zabrać ze sobą spory zapas pampersów
Podobno “nikt go nie musial namawiac” na te podroz xd
dobrze, ze Duda nie jedzie, bo by jeszcze Ukraincy zaczeli przegrywac?
Tylko nie tupolewem. Na Wawelu nie ma miejsca.
Pociagiem pojechali. Przynajmniej nasi. Czym Czech i Sloweniec nie podali.
Moze zabrali sie razem?
Razem chyba
Nie interesowalam sie tym.
Jeszcze musza wrocic.
W Kijowie godzina policyjna.
Były oficer Biura Ochrony Rządu skomentował wyjazd premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego do Kijowa.
- Ja, jako szef, nie zgodziłbym się na wykonanie takiego zadania. To jest głupota premiera, wicepremiera Kaczyńskiego i dowódcy SOP. Szef Służby Ochrony Państwa powinien walnąć pięścią w stół i powiedzieć, że nie puści swoich ludzi. A potem iść i w spokoju złożyć dymisję, bo po czymś takim i tak raczej zostałby odwołany. Ale pokazałby, że ma jaja - powiedział rozmówca portalu o2.pl.
Najgorsze jest to, ze tfu odpukac, jakby sie coś stało to rządy przejmuje p(rezydent).
Mgły tam nie będzie. Brzóz na torach też nie.
Ale jakis niesprawny dron?
A bezpiecznej metody dostania sie do Kijowa nie ma - pancerne pociągi w Europie? I to jeszcze z innym rozstawem osi?
Z tego co pokazywali dzis w dzienniku Ruskie wzmogli ostrzal okolic Kijowa i samego miasta.
Myślę, że Putin jest przerażony. Doskonale wie, co go czeka i jaki to będzie rodzaj śmierci.
No cóż - jak sobie pościelił…
Duzo zalezy od nastawienia wojska.
Malo prawdopodobne, zeby urzadzili mu pokazowke z publiczna egzekucją. Nie na tym etapie zaklamania rzeczywistosci.
Predzej cyrk z cyklu “polegly na polu walki” z uroczystym pogrzebem, wielodniową żałobą i kto wie? Porzadnym mauzoleum? Albo zasluzona emerytura?
Będą łzy i rozpacz narodowa - inaczej ludzie tam do reszty zwariują.
Ale to dzielenie skory na zywym niedzwiedziu, za ktorym stoją sępy typu Szojgu czy Abramowicz. Ci mają wiecej do stracenia niz Putin.
Jarek chce kontynuować dzieło brata. Lech był w Gruzji. Jarek będzie w Kijowie.
Musi wizerunek podbudowac. A pociag nie samolot, najwyzej się wykolei. I mogą w inny wagon trafić…
Pociąg do ryzyka
Różnie to z tym może być. Bo Kaczyński albo spotka się z Żełeńskim, albo z bratem. Lub, najpierw z Żeleńskim, a później z bratem.
Ostatnio wicepremierowi słupki spadły tak nisko, że ogarnęła go desperacja…
Jarek dojechał z Morawieckim do Kijowa podali przed chwilą
No przeciez swoj swojego zawsze przejrzy…nie bojta sie, bo najwyzej w urnie wroci. W tym wieku to sie nie lata po swiecie i nie szuka przygod. Tylko z kim zostal kot?