ode mnie, sympatycznej koleżanki, pyta się mamy: - Mamo, dlaczego ty się zadajesz z tym starym panem Zb, przecież jesteś bardzo atrakcyjną kobietą, budzącą autentyczne zainteresowanie u panów? A mama jej wtedy odpowiada: No wiesz córeczko, ten pan Zb. jest samotny i jest mu przyjemniej na świecie, gdy znajduje przyjaciół jak ja. (Autentyczność takich sytuacji potwierdziła mi ta koleżanka. Jej wiek to 40 lat, mój 75 lat).
Ze mądra córeczką jest… kto pyta nie błądzi.
dobra, nie będę przykra
Różnie może być widziany taki mój wiek. Miliony znacznie młodszych i zamożniejszych ode mnie pań i panów, jednak nie doczekały mojego wieku, choć kisić się na tym nieharmonijnym ludzkim świecie, to chyba żadna przyjemność, albo niewielka.
Nie jesteś przykra. Mam jeszcze duże plany i ciekawe pomysły. No wiem, że wiązać się z facetem mojego wieku, to wyglądałoby na determinację…Jednak moim wielkim plusem jest moja wysoka świadomość.
Zobacz choćby przykład Michaela Jacksona, choć Jego zasługi dla muzyki są przeogromne… wikipedia
To ma co czekasz? Bierz ją
Najpierw powinienem coś wymyślić z większą chatą, niż moja 18 mkw kawalerka.
On czeka na dziedziczkę z dworkiem.
40 mkw chyba by mi (i dla partnerki) starczyło, ale i na taką przyjdzie mi zbierać z 10 lat…
10 lat zbierania kasy wydaje się długo, ale skoro już przeżyłem 75 lat i 2x dłużej jestem już na emeryturze, to może i te 10 lat zbierania kasy jakoś mi zleci.
Pewnie chciałaś powiedzieć, że nie każdy gustuje w nekrofilach, ale się powstrzymałaś
Jest lato i wykorzystaj to zapraszając tę panią na swą ROD działkę, tam jest odpowiedni metraż i można obywać się bez tekstyliów.
A swoją drogą, to te miliony diabłów podskórnych nieźle buzuje ci pod skórą…
Wojna trwa między nimi, a mną…
Na razie nie dałem rady jej zaprosić, różnie to tłumaczy, najczęściej, że co opinia powie…
Zielony, dostales kolejnego kosza?
Głowa siwieje…
W starym piecu diabel pali?
Po co on ją chciał zapraszać do pudełka od zapałek? ps nie chciałam być złośliwa, ale za to popieranie fiutina czuję jakąś niechęć do atkodawcy…
Nadzieja umiera ostatnia
Prawie, tzn obydwoje chcielibyśmy się rozstać na zawsze, ale wciąż nam się to nie udaje, mimo że nie pasujemy do siebie…