Co powiedzielibyście ministrowi Ziobro, spotklawszy go na ulicy?

To, co ta pani z Sosnowca, czy inaczej?

nic, do poziomu zerowego jeszcze mi daleko, mam nadzieje.

3 polubienia

A może to?

3 polubienia

Nic. Po czynach by mnie poznał:

1 polubienie

Bo Sosnowiec,to stan umyslu))

1 polubienie

A zauważyliście? Od kilku dni, wszyscy pisowscy politycy pytani o ostatnie afery, których jest bez liku odpowiadają jak mantrę “zabraliśmy pieniądze mafii, żeby było na 500+ i inne plusy! A wy kradliście!”
Żałosne to już jest, nie mają żadnych meteorytycznych argumentów.

2 polubienia

Szkoda w ogole gadac. A wynika z tego, ze PiS mafiami stoi…

1 polubienie

PiS to jedna wielka ośmiornica

1 polubienie

Nie lubie owocow morza, nic na to nie poradze… :weary:

Sianie nienawiści… I mówi to wyborca świętej lewicy? No niee xd

1 polubienie

Nienawiści? Z mafią inaczej się nie da rozmawiać

Nic bym mu nie powiedział. On by nie zrozumiał już o co mi chodzi… tak daleko odszedł od tego co człowiek pełen ideałów ma w sobie. Teraz już tylko próbuje utrzymać się w stadzie. wszystko powie i zrobi

A może mu dac po prostu pusta kartkę? Bo przecież po co pisać - i tak wszyscy widza o co chodzi.

Co znaczy"spotkawszy"?
Daje 99 do 1 ze w ogole bym go nie zauwazyl.
To juz bylyby szczyty wszystkiego abym sobie tak smiecil w zyciu…

4 polubienia

@collins02 nie używasz imiesłowów uprzednich? To bardzo piękna staropolska konstrukcja. Zresztą ciekawe czy Anglicy używają takich form “Having met minister Ziobro…”?

1 polubienie

Proste pytanie,jeszcze prostsza odpowiedz.Nie zauwazam takich ludzi.Nie interesują mnie.

1 polubienie