Moze nie wszedzie…aczkolwiek zapędy totalitarne prawicy sa przedstawiane w czarniejszym swietle - trochę na zasadzie
komuchy robią źle ale “prawica” jeszcze gorzej.
Może to z powodu niedoinformowania?
Na tzw. zachodzie latwiej o informacje o Hitlerze niz “odbrazowić” Stalina.
Dbali o propagande.
Oczka sie dopiero otwierają teraz jak Putin pokazal czym naprawde sa sowiety, a chinska wersja komuny kompletnym zagrozeniem swiatowej gospodarki?
Co do progu wyborczego? Obie formacje w Hiszpanii w Kortezach są obecne
Nie mają (jeszcze) az tak dużego wplywu, choc halasliwe niepomiernie. W kazdym razie umiarkowana, tradycyjna partia prawicowa sporo głosów stracila na rzecz bardziej ekstremalnych kolegów, natomiast lewica rozwarstwila się na 3 grupy, ci najbardziej zajadli odpadli, umiarkowana polaczyla sily z centrolewica i wlasciwie jezyczkiem u wagi sa partie “nacjonalistyczne” baskijska, katalonska, w mniejszym stopni kanaryjska czy gallega.
Ktore są rodzajem kolorowej trzódki politycznej, bo jedyne co ich łączy to zasiadanie na “kanapie” z napisem lokalny nacjonalizm
Widzę to codziennie: ludzie o niskiej inteligencji, obrażeni na świat który nie czeka na obiboków, zdziwieni że imigranci zabierają im pracę… dostają na tacy ideologię, tłumaczącą im ich własną niedolę, obcym wrogiem ściągniętym z zagranicy i sterowanym przez wrogie siły.
U mnie w firmie jest kilku takich, łatwo chwytają wszystkie spiskowe ideologie, mają ciągłe pretensje do kierowników, współpracowników, klientów. Wszystkie błędy i źle wykonane prace nie są z ich winy, tylko kogoś innego. Najgorsze dla nich, gdy Polak wysłany do naprawienia ich fuszerki robi to tak, że klient od tej pory zaznacza że prace u niego ma wykonywać tylko polski pracownik.
Ogólnie widzę, że populistyczne ideologie gromadzą niezbyt inteligentnych zwolenników - niestety społeczeństwo składa się w większości z niezbyt inteligentnych jednostek (krzywa dzwonu). W Niemczech jednak od pewnego czasu populistyczne AFD i podobne im ruchy nie zwiększają swoich wpływów, a nawet je tracą.
Ale to działa podobnie i po lewej stronie.
Sa tacy co swiat widzą w dwoch kolorach.
Ilu kiedys biegalo z czerwonymi szturmowkami 1. maja, a dzis nosi baldachim nad ksiedzem na procesji?
Bo “klasyczny” podział nie powinien być liniowy, gdzie wydaje się że prawica i lewica są na przeciwnych biegunach. Populizm łączy skrajną lewicę i prawicę.
Ich łączy sciana grubości kartki papieru.
Pocieszajace (nie dotyczy ruskich i Chińczyków), że w warunkach demokratycznych sami sie wewnętrznie zagrażają, zarzyczajac sobie nawzajem brak zaangażowania i oddania “sprawie”.
Na nich to ostracyzm i poczekać az się wykończą. I pilnowac, żeby za duzych szkód nie narobili.
Polacy, mam nadzieje, że po szkodzie nieco zmądrzeją?