taki Lewandowski zarabia 120 MILIONÓW zł rocznie brutto, bo miliony kibiców płaci za bilety na mecze lub kupuje dostep do kanałów sportowych by go oglądać, a sponsorzy pchają się drzwiami i oknami żeby tylko pokazać ich logo na meczu.
Z czego kobiece kluby miałyby płacić piłkarkom te pensje jak “nikt” tego nie chce oglądać, bo grają tak jak grają?
A widziales choc jed mecz kobiecej pilki noznej w dobrym wykonaniu?
Polecam.
Nasi chlopcy ligowcy mogliby duzo sie od tych dziewczyn nauczyc.
A i kibicow jest coraz więcej.
Graja dziewczyny w kosza, siatkowke, pilke wodną czy ręczna? I to czesto bardziej widowiskowo od swoich kolegów? To z nożną ma byc gorzej?
On ogląda wszystko to co jest zgodne z jego światopoglądem i by później uzupełniać swoje wywody “dowodami” w postaci różnych filmików tutaj na forum choć przyznam że czasem ma racje wandale w muzeom lub policja zgarniająca prostujących bez żadnych podstaw
??? ten filmik nie jest żadnym dowodem (na co niby?) to jest przykład, a właściwie inspiracja.
Powtórzę:
Lewandowski zarabia 120 milionów PLN rocznie.
Feministki siłą domagają się by płace były równe.
Z czego kluby mają płacić piłkarkom takie kwoty skoro kobieca piłka nie przynosi takich dochodów jak piłka męska?
nie wiem czy się jasno wyraziłem, więc przytoczę przejskrawion, nierealny przykład:
Mężczyzna malarz artysta Desa Unicum sprzedał swoje dzieło sztuki za 14,4 mln.
Kobieta narysowała kiczowate coś, którego nikt nie chce kupić nawet za 50 zł.
Feministki: DOMAGAMY SIĘ BY TA KOBIETA ZAROBIŁA ZA SWÓJ OBRAZ TYLE SAMOE CO TAMTEN MĘŻCZYZNA
Feministki obudźcie się, to ile kto zarabia nie jest ustalane przez jakieś przepisy tylko przez rynek. Jak ludzie chcą coś mieć i są gotowi zapłacić za to dużo to wtedy się dużo zarabia. Jak ktoś zarabia mało to znaczy, że jego praca nie jest aż tak pożądana.
“wszyscy” chcą oglądać piłkę nożną mężczyzn to piłkarze dużo zarabiają.
“nikt” nie chce oglądać piłki nożnej kobiet to piłkarki mało zarabiają.
jak chcą zarabiać tyle samo to niech zrobią coś by ludzie chcieli to tak samo oglądać
Pisałem ogólnie o wszystkich twoich tematach słowo dowody jest w cudzysłowu filmik jest argumentem na to że kobiety słabo grają więc nie powinny domagać się wysokich pensji
Po pierwsze kolego takich Lewandowskich jest garstka.
A najpierw moglbys sie zorientowac na jakiej zasadzie placi sie pilkarzom zawodowym (obu plci).
Takim pilkarskim ligowym wyrobnikom
Co do pilki noznej w wykonaniu kobiet - moze w zapyzialej szowinistycznej lepetynie wielu sie nie miesci fakt, ze sekcje żeńskie zarabiaja w wielu krajach wiecej niz niejeden polski klub ligi, ktora kiedys nazywano pierwsza.
I graja na poziomie, ze chlopcy najwyzej mogliby pilki podawac w trakcie treningu i ewentualnie buciki zwane korkami czyścić.
No ja bym kolege miedzy te kozice wpuscila. Zamiast pilki… 
Kobiety nigdy nie będą takie jak faceci. Faceci nigdy nie będą tacy jak kobiety. Zawsze będą różnice.
zgadza sie, ale nazywanie kadzdej kobiety domagajacej sie naleznych jej praw feministka?
ja rozumiem, ze wielogodzinne dzialanka wytnij i posklejaj (nawet jak dobrze placa) ma działanie ogłupiające niczym przykręcanie śrubki m34 przy tasmie montazowej Forda 
To nie jest tak, że piłkarze zarabiają więcej od piłkarek, bo jest jakaś dyskryminacja, szklany sufit czy tradycja. Gdy kobieta i mężczyzna pracują na podobnym stanowisku w firmie, mają podobne kompetencje i odpowiedzialność, to jasne, że powinni zarabiać tyle samo. Natomiast w sporcie zawodowym pieniądze nie biorą się z czyjegoś widzimisię, z jakiejś siatki plac i zaszeregowań, tylko z tego za ile da się ten sport sprzedać. A rynek na piłkę nożną w wydaniu męskim jest gigantyczny, tysiąc razy większy niż na kobiecą. A już np. w tenisie czołowe tenisistki zarabiają na równi z facetami, bo tam się płaci za wygranie konkretnych turniejów.
Dysproporcje są też pomiędzy dyscyplinami - przeciętny piłkarz pierwszoligowy zarobi więcej niż najlepszy siatkarz, kierowca Formuły 1, nawet jak nie wygrywa żadnego wyścigu ma bez porównania więcej niż najlepszy skoczek narciarski, itp, itd.
Wiekszosc kasy to sponsorzy, a spomsorska łaska na patrym koniu jezdzi …
Ale sponsorzy umieją liczyć. Nie dadzą na coś, co im się nie zwróci. W mojej firmie liczono kiedyś tzw. efektywność sponsoringu sportowego - wyszło, że mniej pieniędzy trzeba wyłożyć umieszczając swoje logo na koszulkach, boisku, stadionie i wszelkich meczach sponsorowanej drużyny niż na reklamę w TV. A wszystkie telewizje to pokażą bez dodatkowych opłat i to w trakcie meczu. A ile kosztuje minuta reklamy w przerwie? Bajońskie sumy, a w dodatku połowa audytorium wychodzi wtedy na siusiu albo do kuchni po piwo.
To prawda
Klasyczna reklama telewizyjna zaczyna być przeżytkiem.
Jeszcze jak ludzie odkryli, ze w trakcie 6-7 minut bloku reklamowego zdążysz sobie zrobic kanapkę i herbatę, a mniej sprytni otworzyć torebkę z chipsami i piwo?