A spaliny bardzo nie harmonijne.
Rolnicy też nawożą swoje pola uprawne.
“Nawiozą” też mi nie pasowało.
Użyłeś właściwego słowa, ja tylko sobie pozwoliłem żartobliwie na homonim bez złośliwości.
A ten homonim można ułożyć jako zagadkę i tu podaję przykład:
Co się Chińczycy nawożą swoimi autami,
rolnicy swe pola nawożą nawozami.
A można też dalej się w to bawić…, np:
Rolnik na wóz swój nawóz załadował,
pojechał w pole, tam go rozładował.
Żeby te pola dobrze nawozić,
to koń w zaprzęgu musi się nawozić.
Kończę, bo jak się rozpędzę, to do wieczora mnie ta homonimoza będzie trzymać.
Mam regały najmądrzejszych książek czekających na przeczytanie, choć nie pracuję. Ale nawet gdybym już ani jednej nie przeczytał, głupszym nie byłbym, jako że harmonijne ptaki nie czytają książek, a atrakcyjnie żyją bez ludzkiego ogłupiania.
Właśnie obserwuję przez okno stadko harmonijnych kawek, które obsiadły dach domu po przeciwnej stronie ulicy. Faktycznie, można na nie patrzeć bez końca.
Ryzykujesz, że za bardzo zmądrzejesz, choć masz mój szacun.
Te kawki od kilku dni okupują ten dach. Tam są trzy kominy i pewnie ogrzewają się przy nich.
Ciężko nie zauważyć, że są to rozumne, myślące i zdrowe stworzenia bez ludzkiej medycyny, co nie jest takie łatwe.
Chin nie szanuje. Za podróbki i stosunek do Ukrainy