Co tam u was?

To w jakichś Czechach można więcej zarobić niż w Polsce? Pora umierać… nara.

1 polubienie

Jak robisz bezpośrednio u pracodawcy, agencje łupią jeleni i desperatów, dodatkowo zakwaterowanie (wcale nie tanie) to często obora

Agencje wyzyskuja jak wszedzie. Jak pracowalem w Londynie to niemal 50% zabierali. A tu agencja musi placic tyle samo, ile najnizsza stawka firmy. Nie ma tylko wszelakich bonusow. Poza tym po 3-6 miesiacach przechodzi sie pod firmę. W Polsce jest dużo większy wyzysk.

a mozna, mozna
kolega po prawie 20 latach spedzonych w Hiszpanii do Czech sie wyprowadzil i twierdzi, ze nareszcie wie ze zyje.

Wolę robić w Polsce i tu się rozwijać, agencję pracy trzeba przetrzymać, niż za granicą, gdzie Polaków nie lubi się jak u nas Ukraińców i Hindusów. Zresztą teraz wszędzie człowiek traktowany jest jak śmieć, dla każdego liczą się zyski i rosnące słupki. Wolę być blisko rodziny

Brzmi jak jakiś żart… Albo ja miałem polske za za duza potęgę i raj :rofl:

Coś na rzeczy jest.
U nas pracują hindusi i ukraińcy bo Polak wielu prac nie wykona za najniższą krajową, my z kolei jeździmy do Czech, bo dla miejscowych to mało, a my możemy zgarnąć do 3 tys na rękę.
Co byś wybrał ? praca na produkcji za 1860 zł czy za powiedzmy 2800 zł?
Dojazd trochę trwa, ale jest bezpłatny.

3 tys na rękę to ja mam obecnie w Polsce, za mniej nie dałoby się przetrwać i żyć jak człowiek. Tez jeszcze do niedawna przez zasrana agencje dostawałem najniższa krajową.
Za granicę nie opłaca się jeździć po 3 tysiące, szkoda zdrowia i swojego czasu

Ale my mamy blisko do Czech, dojazdy na koszt firmy, pracownicy mają polskiego koordynatora, prace są różne, wiele kobiet starszych ode mnie tam pracuje, produkuje się i montuje części samochodowe, nie jest potrzebne żadne doświadczenie ani wykształcenie, a kasa większa jak na produkcji w Polsce.
To znaczy, u nas można też dobrze zarobić, ale potrzebne znajomości lub ciągłe monitorowanie
danej firmy i dopytywanie o wolny etat.

Jeżeli warunki w pracy są ok, normy nie są jak dla robotów, a ludzie nie traktowani jak śmiecie i tania siła robocza,to spoko

Najgorsze w pracy to chamstwo, kolesiostwo, donosicielstwo, traktowanie innych jak śmiecie, wyzysk. Takie zakłady lepiej omijać szerokim lukiem

1 polubienie

Stara bieda i picie.

Zamiast chlac odłóż sobie na rower, nowy smartfon, konsole czy ubrania dla siebie

Ale ja mam to wszystko. Teraz inwestuję w meble nowe. Skandynawskie.

Z tym bywa różnie, jak to na produkcji, jeśli jednak mają nas traktować jak śmieci w Polsce za 1860 zł, to wolę to robić w Czechach za dwa razy więcej, wiele moich koleżanek tak zrobiło i chwalą sobie.

1680 zł chyba najniższa krajowa

nie to jest prawda - z tym, ze on zawsze chcial mieszkac w jakims bardziej zalesionym miejscu niz polpustynne srodziemiomorze. jedo dorosly juz teraz syn mieszka i pracuje we Francji.
dla mnie to kwestia osobistego wyboru - jesli mozesz sobie na takowy pozwolic to lepiej dla ciebie.

Tak mogę zrobić jak zgarnę najwyższą wygraną w lotto.
Nikt nie wie na kogo trafi w pracy, w każdej jest jakaś świnia, czasem trzeba zacisnąć język i myśleć o tym, że rachunki trzeba zapłacić i rodzinę nakarmić, cichaczem rozglądać się za czymś bardziej odpowiednim .

Ludzie ale mamy bardzo niskie bezrobocie. Rynek pracownika. Trzeba to wykorzystać i szanować się. Już nie ma straszenia że na twoje miejsce jest 20 innych. Szczególnie fachowcy mogą spać spokojnie i żądać większej kasy.
Od stycznia 2020 najniższa krajowa ma wynieść 2450 zł brutto. A stawka godzinowa minimalna 16 zł.
Problemem są u nas koszty pracy. Składki. Ponad 30% co miesiąc oddajesz państwu.

Fachowcy mogą spać spokojnie, żeby nim zostać, potrzebne wykształcenie zawodowe i kilka lat pracy w zawodzie.
Nie wiem jak jest w innych regionach, u mnie wystarczy kliknąć w OLX praca, a tam ciągły nabór
do Czech , Teneco, EKOokna, ciągła rotacja i ilość wolnych miejsc świadczy o tym, że każdego pracownika można zastąpić innym.