Co to jest?

Manifest tradycyjnego złotnictwa z aspektem inwestycyjnym i nowoczesnym designem.
odpowiedź poniżej

image
nazywa się to andromeda
wg twórcy:
Spiralny kształt galaktyki stał się inspiracją do projektu wyjątkowego pierścionka. W jego centralnym punkcie został oprawiony szafir mający masę 1.50 ct. Jest on otoczony aureolą z mniejszymi diamentami i szafirami symbolizującymi ciała niebieskie, oprawionymi techniką pavé, w białym złocie palladowym. Spadające komety w postaci żółtych diamentów tworzą górną część obrączki. Pierścionek można postawić na toaletce lub w gablocie dzięki specjalnie wyprofilowanej nóżce.
uff. o gustach dyskutować nie będę

Czy ładny? Tak
Czy kunsztowny? Tak
Czy funkcjonalny? Stanowczo nie.

1 polubienie

Dobrze że można go nosić, a nie tylko podziwiać w gablotce.
O gustach się nie dyskutuje, dla mnie zbyt beszczelne połączenie kolorów. A swoją drogą dla mnie lepiej by się prezentował z szmaragdem. Ale właśnie o gustach się nie dyskutuje.

1 polubienie

na kastet sie nada…
a ogladajac jego projekty na Instagramie mialam wrazenie, ze wlazlam na strone z chinskimi podrobkami na amazonie :wink:

1 polubienie

No podstawa tak wygląda ale wykonanie fajne.

1 polubienie

tak, ale ten projekt
image

to zywcem z Cartier skopiowany - choc oni motyw tygrysa,pantery i jaguara eksploatowali do granic mozliwosci juz dobre 70 lat temu, wiec pewnie prawa autorskie wygasly?

1 polubienie

Nie znam się na prawach autorskich biżuterii. Ale chyba ogólne prawa autorskie obowiązują ileś lat od śmierci twórcy?

albo wlasciciela projektu.

1 polubienie

No nie bardzo bo jeśli właścicielem jest osobowość prawna?

to znaczy firma? jesli nie jest to patent to pewnie obowiazuje prawo o wlasnosci intelektualnej - ja nawet nie wiem gdzie Cartier ma siedzibe? Paryz na pewno. Londyn i NY tez prawdopodobnie, ale pewnie rozproszone, w koncu ich historia siega polowy XIX wieku i troche spadkobiercow do marki sie uzbieralo?

1 polubienie

Firma w Polsce może być jednoosobową działalnością związaną z pesel właściciela i spółką prawa handlowego która co tydzień może mieć nowego właściciela.

Cartier? to sam diabel nie rozgryzie kto tam jest wlascicielem i radzi. zreszta oni pewnie z podrobami to stosuja polityke na zasadzie, dopoki to tandeta to im zwisa, a dobre, zwlaszcza w USA to gonia na mocy prawa lokalnego.
w koncu taki kotowaty to nie jest model opatentowany, a wiele motywow w bizuterii siega czasow starozytnych jak nie jaskiniowych?
tombak od zlota tez odroznisz,
gorzej bywa z alpaka i srebrem.