Nie chodzi o maniery, zachowanie, stosunek do was, chodzi tylko i wyłącznie o wygląd zewnętrzny…
Jak brudny albo śmierdzi to odpycha.
Odpycha mnie kicz, zbyt mocny makijaż, nadmiar tapety oraz solarium, wyzywający strój, nieumiejętność chodzenia na obcasach, papieros w ustach.
Przyciąga mnie oryginalność (gustowna, nie przesadzona), lekki makijaż podkreślający oczy, schludność, pewna postawa, uśmiech.
Zapomniałem że odpychają mnie kobiety zbyt otyłe i zbyt wychudzone.
Z dwojga złego zawsze wezmę chudą
Zaniedbane zęby lub ich brak.
To ja chudzinka szans nie mam
To tak nie działa…sam wyglad nie „określa” osoby no chyba że ktoś jest okrutnie szkaradny czy odpychający. Znam wiele osób które wyglądają wręcz idealnie a każdy od nich stroni i znam takie osoby które nie maja oszałamiającego wyglądu a przykuwają do siebie uwagę.
Pamietam kiedyś w siłowni jak weszły 2-3 dziewczyny do recepcji i były naprawdę super pod każdym względem - pomyślałem : No fajne…
I zaraz po nich weszła kolejna…nie miała klasycznej urody czy idealnej sylwetki ale to jak szła, jak się poruszało jej ciało, jej gesty, spojrzenie, zapach wywołały u mnie głębokie westchnienie i wzrost ciśnienia w niektórych częściach ciała…
Masz rację. Nie uroda ale “to coś” jest ważne
Jednak więcej jest ludzi urodziwych, niż tych mających w sobie “coś”.
Tylko i wyłącznie?
Tluste włosy albo…łysa pała
Wygląd slonia morskiego czyli nie jakaś tam"nadwaga" ale 140-kilowe monstra,w dodatku wytatułowane i wcisniete w obcisłe ciuchy…Wrrrr!
Papierosowa,sucha cera,kobiece wąsy,brzuchy zaslaniające kolana…Odrzuca mnie tez discopolowy wygląd ciuchow.Mniejsza o samców ale jak widze kobiete w żółtej koszulce,pomaranczowych spodniach i zielonym,odblaskowym sweterku na przyklad,plus lakierowane obcasy/koturny[dla mnie protezy] i do tego ostrzyknieta geba jak by ja pszczoła ugryzła…
Nie martw efka. Ja też i to aż z dwóch powodów (nadwaga i niechęć do wysokich obcasów)
@ihtiel, etap poznawania, imponowania i podobania się, mam za sobą. Nie takie pierdoły mi w głowie
Dokladnie!
Dlatego tak trudno okreslic cos tak bardzo nieuchwytnego.
Jednak kazdy ma cos takiego od czego stroni.
Wygląd zewnętrzny nie jest ważny przynajmniej u mnie, rodzimy się z takim i tyle, nie wszystko można poprawić fizycznie widoczne, ważne że wygląd jest naturalny, zadbany bez przesądy, są jeszcze i inne cechy które mogą przyciągnąć czy odpychać, to to zalerzy od chwili okoliczności itd. Wygląd można rozdzielić na psychiczny czy fizyczny itd.