Co Wy byście powiedzieli na choinkę bez lampek?

Witam. Ewentualne powody to ekologia, bezpieczeństwo przed prądem albo chęć wyróżnienia się.

A może Wy się spotykaliście z takimi choinkami?

3 polubienia

Ja w tym roku mam lampki bez choinki. Koty nie sprzyjają choince a kupiłem za taniochę led adresowalne.

1 polubienie

Ten okres to tradycyjnie święto światła.
Taka choinka moglaby przynieść pecha?
No moze taka malutka?

To i nieszczęście nieduże?
P.S. ja mam na jedna żarówkę, sztuczna, w galązkach są światłowody.

1 polubienie

Nie mam choinki w postaci ściętego drzewa i osadzonego w pokoju.

Nie sądzę bym kiedykolwiek takowe miał.

4 polubienia

Taki twór jak lampka piwa nie istnieje. Piwo pijemy z gwinta albo z kufla. Lampki są zbędne.

5 polubień

W dzieciństwie mieliśmy choinki ze świeczkami. Produkowali takie małe, specjalne.

A na choinkę bez lamek powiedziałbym, ze jest to choinka bez lampek. I, że w lesie jest mnóstwo choinek bez lampek. Chyba, że gajowy swoją na jakiejś powiesi. :stuck_out_tongue:

4 polubienia

Co bym powiedział?Że mowy nie ma!!!

2 polubienia

Nie zezwalam. Koty lubią bombki

3 polubienia

Rozbawiło mnie, że skoro choinka bez lampek mała, to i pech mały :rofl:

2 polubienia

Nie żartuj sobie z tą ekologią :frowning:

2 polubienia

Kiedys miewałam, ale szkoda roslinki.
Od lat wielorazowe sztuczne.

3 polubienia