Wizualizacja zdarzeń istnieje, i warto myśleć pozytywnie. To w dalszej perspektywnie, jest efektywne, z tym że, nie wyklucza to aktywności fizycznej. Pracować zarobkowo nie lubię, uważam to za stratę czasu, i żeby to przeskoczyć, trzeba stać się bogatym.
Co zrobić by się nie narobić to sztandarowe hasło wszelkiej miernoty wyhodowanej w socjalizmie.To tacy właśnie najchętniej dzisiaj wyciągają łapy tam gdzie"dają za darmo".Homo sovieticus czyli odrażający troglodyta z sierpem i młotem zamiast mózgu.
A dla Ciebie to efektywne myślenie…
Uznałbym to za tanie wdzięczenie się do tłumu by być"swojakiem" gdyby nie to że Ty pewnie w to wierzysz ![]()
W tym pytaniu chodziło o wybór. Czy myślisz o jedzeniu, nie jedząc, będąc głodnym? Czy raczej jesz, nie myśląc o jedzeniu?
Znowu sanatorium?
No tak tygodniowy pobyt dla podratowania zdrowia psychicznego pozostałych użytkowników ![]()
![]()
![]()
Mam prośbę. Gdybym jakimś cudem ja narozrabiał (chociaż to mało prawdopodobne), to nie chcę do sanatorium, tylko na wakacje.
Bo za młody jestem na sanatorium. ![]()
Tobie to nie grozi ![]()
Ale jak juz teoretyzujemy, to gdzie one mają byc?
Masz jakieś szczególne życzenie?
Na wyspach kanaryjskich, albo może być też Egipt. ![]()
Gratis w ramach coachingu prowokatywnego …Sorry seems to be the hardest word także czasem łatwiej wysłać na wypoczynek… ![]()
Eee, to nie tak daleko ![]()
![]()
![]()
Na Kanarach ostatnio bezpieczniej niz w Egipcie. Tylko piramid nie mają. To znaczy cos tam na Teneryfie, ale kto i po co to budował?
Jakaś sekta w XIX w. tam się umieściła?
Guanczowie takimi drobiazgami się nie zajmowali.
Mieli jaskinie i ocean.
Co ciekawe, pomimo to, że żeglować potrafili, kontakty między wyspami były szczątkowe.
Stąd do dziś są spore roznice w wygladzie i zwyczajach
Teraz to się wyrównało - ale to zasluga szeroko pojętej cywilizacji i najazdu turystów.
A karnawal na Gran Canaria ma ambicję być miniatura tego w Rio
W tym roku juz byl. Niestety
Tu chyba chodzi o to, że lepiej pracować mądrze i efektywnie niż ciężko.