27 stopni!!!
Bylo blisko 10 miesiecy narzekania na pogode.
Anglia…Kraina w ktorej nie ma zimy ale czasem panuje wieczny"listopad".
A teraz jest lato…I moze potrwa jakieś 2 miechy…A we wrześniu…powodzie. ![]()
Złośliwy murzyn włączył pralkę… ![]()
Trzecia nad ranem…I nie mam nastroju na poezję.
A może powinienem właczyć Motorhead"Ace Of Spades"?No,skoro nie śpi…
![]()
Zostawmy to…Tyle bylo wczoraj pozytywnych wibracji rodem z Nigerii…
Piwo Kasztelan nie przypomina samego siebie z przed 3-4 lat…Szkoda.Ale i tak jest jak…kołysanka ![]()
Pink Floyd jednak górą.Jeszcze by tego brakowalo bym muzyki używał jak maczugi…
Zebralo mi sie na More…Soundtrack,bardzo niedoceniany…
Jest poza tym,cisza.Zaden ptak sie jeszcze nie zbudził…
Jak kiedys w liceum gdy zarywanie nocy bywało podróżą w nieznane…
Też tak kiedyś miałem w Danii. Było to chyba w 2008 lub 2009. Prawdziwe lato trwało tam aż 2 tygodnie i było na tyle ewenementem pogodowym, że pamiętam to do dziś.
Tu ma być jutro w cieniu 37 stopni.
Dużo pić
![]()
Zobaczymy.Na razie w ciągu kilkunastu godzin,temperatura spadła do…16 stopni.
Szczęściarz. U mnie teraz 31. Siedzę więc w chacie, pozamykałem wszystkie dziury wzorem południowców i czeka aż zima się pojawi.
Eee tam…Ja juz mam po dziurki w nosie listopada bez końca.Niech grzeje a ja sobie wypije ile trzeba ![]()
tak, masz rację
sahara
Ja tam mam trening, byle 30° sie nie boje.
Goraco to jest w dolinie Ebro i Guadalquvir dzisiaj ponad 42 w cieniu. U mnie tylko przedsionek piekla ![]()

U mnie 28°C w nocy, w dzień trochę deszczu
…z twarzą Marylin Monroe…
Tylko się wykąp czasem, bo jak cżłowiek popije i gnije to z mieszkanie leci zaduch do sąsiadów.
U kolegi to siarką i rozgrzaną smołą z mieszkania zalatuje. ![]()
![]()
![]()
Właśnie wyszedłem spod prysznica. Jestem czysty jak spirytus
Nie strasz…Za 12 dni tam lece…
Na wyspach troche morze chłodzi. Rzadko bywa wiecej niz 35 w cieniu.
Zreszta i tak w poludnie na ulicach to jak tu mawiają - tylko osły i turysci. Zycie zaczyna sie wieczorem.
spiritus movens
Nieprawda, wodą skazony, szybko sie piwa napij, bo jeszcze się przeziębisz…