Mam sporo ogórków zielonych gruntowych. Chciałabym zrobić z nich jakąś sałatkę do obiadu: tradycyjna mizeria już mi się znudziła. Macie jakieś propozycje?
“Cacyki”
… albo chłodniczek, taki ze szczypiorkiem na zsiadłym mleku.
ja robie mieszanki z pomidorami, czosnkiem, cebula, surowa papryka, koperkiem - co tam pod reke podejdzie, z tym, ze doprawiam oliwa i octem jablkowym lub z Modeny,
i niesmiertelne greckie pomysly - z jogurtem - mozna doprawic miodem i pokruszonymi orzechami lub na ostro z czosnkiem jako tzitzaki - zetrzec na tarce o grubych oczkach, moga tez byc cieniusienkie plasterki, jogurt, czosnek, oliwa, pieprz, sol
jeszcze robilam lekko podkiszane z pomidorami, cebula i papryczka chili - ale to zasypujesz sola z cukrem, zostawiasz na dobe, a potem do sloiczkow dodajac ocet, ziele angielskie i zabek czosnku - wekujesz. ale nadmiar mozna zjesc nastepnego dnia - ma ciekawy slodko-kwasny smak. mozna fete pokrojona w kostke wrzucic i sniadanie gotowe.
@okonek Właśnie tak myślałam o dodatku Oliwy i odrobiny octu. Dzięki za inspirację!
Jak nie lubisz octu mozna uzyc soku cytrynowego.
A oliwe mozna zrobic atomatyzowana, czyli w niewielkich szczelnych sloiczkach zalac galazki świeżego tymianku, rozmarynu, bazylii, oregano. Im dluzej postoi tym lepsze.