Zrobiłem błąd, wychlałem najpierw Słonia. Teraz ten Rostocker mi okrutnie smakuje a jak wiemy Słoń najwyższych lotów nie jest, (zupełnie zły też nie), takie podrasowane procentami Tyskie. Jak będziesz miał okazję, Rostockera unikaj, chyba, że do mycia kwiatów …
1 polubienie
Wylałem do zlewu tego drugiego. Wypiłem dwa łyki … A ić w diabły. Nie ma tematu.
Kapsla jeszcze nie sprawdzałem.
2 polubienia
Tyle dobra się zmarnowało…