Prawo Archimedesa stanowiące o objętości wypartej cieczy przez ciało weń zanurzone, ma zastosowanie we wszystkich zbiornikach, w których ciecz się znajduje.
.w kałużach również. 
1 polubienie
Ale nie widac podnaszacego sie poziomu wody, a w morzu to jeszcze mozna zrzucic na jakis przyplyw 
1 polubienie
Ciebie koleś akurat ostatniego bedę o zdanie pytał więc wyjazd!!!
Ale jesli juz capisz mi tutaj,to Ci odpowiem.Ja juz tamn byłem od 1,5 tygodnia,z basenow nie korzystam gdy mam pod bokiem morze.
A jak ci sie moje okulary nie podobaja to moze pokaż światu swój dziób,intelektualisto z pętli tramwajowej.
1 polubienie
Ty to masz zwyczaj wyrywać z kontekstu jak tylko ci sie coś nie podoba.
Otóz nie będę udawal i bawil sie poprawność.Moge jedynie doradzić.Wyjedż,popatrz,pobądz.Nie tydzień ale pare lat…No chyba ze trafilem w czuła strune o discopolowym wydzwieku…
Ale przepraszać nie zamierzam.A juz tym bardziej nie będe zmienial swoich planów jak sugerujesz.
Dlaczego sie nie przypniesz do autorki pytania ze sie jej to ostrzykane dzioby nie podobają?
Towarzystwo wzajemnej sympatii i chodzenia na paluszkach?
Zakazać nie sposób ale skoro zapytałaś…
Każdy widzi to co sie dzieje ale jak widać szpetnej"tolerancji"nie unikniesz żebyś sie wściekła.Sorry,spadam stąd.
Za bardzo szanuje tak z trudem w tym tygodniu,wypracowany wolny czas…
1 polubienie
Zatrważające, z jaką łatwością przychodzi Ci nazwanie Tobie podobnych turystów, stonką, a osoby o wydatniejszych niż akceptowalne przez Ciebie gabarytach, morskimi słoniami
Szkoda, że nie zebrałeś się na odwagę i nie wykrzyknąłeś tych wyzwisk tam na miejscu, tylko tu pod osłoną anonimowości, pewnym będąc, że żadna stonka, tudzież morski słoń, nie uwłaczy inteligencji wyższej, niż tej z pętli tramwajowej.
Czy wobec takiej postawy wobec bliźnich powinno chodzić się na paluszkach?
@okonek Tak. I polecam wszystkim Chorwację. Miejsc odludnych wiele, można popłynąć łódką w miejsce gdzie zatoka i kawał plaży tylko dla nas.
2 polubienia
@collins02 Chodzi o to że wciąż rozmawiamy o kobietach. Przerzućmy się na mężczyzn i ich niebywałą urodę i wdzięk. Pogadajmy o tym. Discopolowa nuta? - lubię czasem, dla zabawy i wcale się nie wstydzę bo moja tolerancja muzyczna jest całkiem spora. Nie chodzi o poprawność polityczną tylko to że każdy ma swoją prawdę, podobnie jak dooopę, i Twoja ani też Moja prawda nie są prawdami objawionym i jedynymi słusznymi. Chociaż Moja może być bardziej mojsza niż twojsza 
I naprawdę polecam miejsca mniej uczęszczane - większy spokój ducha.
2 polubienia
Disco polo NIENAWIDZE i nie będę na ten “temat” marnowal czasu.Ale o mężczyznach?Czemu nie!
Widać nie wyczułem tematu 
Znam takie miejsca ale…One są co roku bardziej uczęszczane…Np. Spindlerowy Mlyn w czeskich Karkonoszach…Przez 3 godziny kiedys,widywalem tylko sarny…
Dzisiaj ceny skoczyły trzykrotnie…I wszystko wyprzedane…A ja juz z namiotem,raczej nie dam rady…
2 polubienia
Troche sie naczekałem i…
To jak z tymi mężczyznami? 
Ci…chopek-krzywe łopatki, kościste plecy, w złotej sukni sie poaże i do tego jest gwiazdo.
Zdałam sobie sprawę, że ta moda na bycie celebrytą miała w Polsce swój początek. A zdałam, gdy przeczytałam o Julii Wróblewskiej, która została kelnerką. Po co rodzice dziecko w to pakują to chyba dla pieniędzy…
@collins02 He he, jestem na wakacjach, więc głównie na nich patrzę. Przystojny kelner, który codzień serwuje nam rybę i miłą pogawędkę: obsługa level master. Reszta towarzystwa: różnie: kwadratowo i podłużnie - ale jak to mówią mężczyzna wystarczy że nieco ładniejszy od diabła - i dodam od siebie: byle rozmawiać potrafił a nie mówić tylko: Kabaret OT.TO - To już lato - YouTube
2 polubienia
U mnie stonka turystyczna zaczyna sie dopiero zjeżdżać. Od drobnej raczkujacej po staruszków - ci to maja zdrowie przedwojennego wakacjusza. Od switu na plaży z piknikiem, po poludniu sjesta i wieczorem deptak
I co mam im żałować plaży i morza? Ja mam to codziennie, szukam jakiejś sensownej trasy, zeby spalinami pooddychać w opustoszalym miescie, może w koncu do Madrytu na kilka dni w sierpniu? Odswiezyc wspomnienia?
2 polubienia
uwaga Anna L.pokazuje swoje bikini (te okolice ciała) z dzieckiem na ręku na zdjęciu. Można już patrzeć.
1 polubienie
Mam ciekawsze zajecia
1 polubienie
A to mnie nie dziwi.Sam oczu nie oszczędzam.Uwielbiam sie przyglądać,obserwować…Nawet w autobusie
Córka sie często głośno zastanawia,że jak to jest ze ja z kazdym muszę zagadać a wszelkie dziwolągi to najczęściej moim znajomi 
2 polubienia
1:26
1 polubienie
Szczęście cię nie opuściło. Obyś miała więcej szczęśliwych dni, lat. Tego co życzę